Członkowie Kabaretu Hrabi wspominają Joannę Kołaczkowską w miesięcznicę śmierci. "Tęsknota nigdy nie minie"
Wiadomość o śmierci Joanny Kołaczkowskiej obiegła media 17 lipca bieżącego roku. Miesiąc później członkowie Kabaretu Hrabi, Tomasz Majer i Dariusz Kamys, zamieścili w mediach społecznościowych wzruszające wpisy ze wspomnieniami.
Joanna Kołaczkowska zmarła w lipcu 2025 roku po walce z nowotworem mózgu. Jej pogrzeb odbył się na warszawskich Powązkach Wojskowych, gdzie spoczęła w Alei Zasłużonych. Podczas ceremonii przemówienia wygłosili między innymi Artur Andrus i Szymon Majewski. Aktorka została pośmiertnie odznaczona przez prezydenta Andrzeja Dudę Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi w pracy artystycznej.
Grób artystki został zasypany kwiatami i zniczami nie tylko podczas uroczystości, ale także później. Niedawno Dariusz Kamys pokazał w mediach społecznościowych, jak obecnie wygląda pomnik i zaapelował o zachowanie porządku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozpłakał się podczas przemowy. Szymon Majewski zabrał głos na pogrzebie Kołaczkowskiej
Członkowie Kabaretu Hrabi wspominają Kołaczkowską w miesięcznicę śmierci
W mediach społecznościowych z okazji miesięcznicy śmierci artystkę wspominają przyjaciele, z którymi dzieliła scenę. Tomasz Majer, członek Kabaretu Hrabi zamieścił na Facebooku zdjęcie z Joanną. Kadr opatrzył krótkim, wzruszającym opisem.
Pierwszy miesiąc bez ciebie. Tęsknota nigdy nie minie - napisał.
Dariusz Kamys, prywatnie także szwagier Kołaczkowskiej, opublikował portret, który dla niej namalował i zwrócił się do przyjaciółki bezpośrednio. Aktor wspomina moment, kiedy go otrzymała, a także podkreśla ból towarzyszący mu po jej śmierci.
To już miesiąc, odkąd odeszłaś tam… Ty już wiesz wszystko. Grzejesz serce w płomieniach Największej Miłości. Wiem, że tam ci dobrze. Ale tutaj – brakuje ciebie. Ten obraz namalowałem 10 lat temu, na twoje urodziny. Albo naprawdę ci się podobał, albo cudownie to zagrałaś. Tak czy inaczej – cieszyłem się wtedy jak dziecko. I wiem, że to nie ostatni twój portret - czytamy.