Diddy oskarżony o kolejną próbę napaści seksualnej. Dzieci rapera wydały wspólne oświadczenie: "Nic nie złamie ducha naszej rodziny"
Wciąż przybywa oskarżeń pod adresem Seana "Diddy'ego" Combsa. Tym razem chodzi o udaremnioną próbę napaści seksualnej na mężczyźnie w 2022 roku. Tymczasem dzieci rapera wydały wspólne oświadczenie i stają w obronie ojca.
Sprawa Diddy'ego i stawiane mu zarzuty są od kilku tygodni obiektami wzmożonego zainteresowania mediów. Ponad miesiąc temu raper został aresztowany i przebywa w więzieniu Metropolitan Detention Center na Brooklynie, gdzie oczekuje na proces. Ciążą na nim oskarżenia m.in. o handel ludźmi czy udział w organizacji transportu młodych kobiet, które były zmuszane do prostytucji.
Zobacz też: Diddy oraz dwóch innych celebrytów mieli zgwałcić 13-latkę na imprezie po MTV VMA w 2000 roku
Kolejne oskarżenia pod adresem Diddy'ego. Miało dojść do próby napaści
Oskarżenia pod adresem Diddy'ego wystosowało już wiele kobiet i mężczyzn, a to najwyraźniej dopiero wierzchołek góry lodowej. "The New York Post" dotarł do sądowych dokumentów, które złożyła w sądzie kolejna domniemana ofiara rapera. Tym razem chodzi o próbę napaści seksualnej podczas imprezy promującej jego markę wysokoprocentowych alkoholi w 2022 roku. Dokumenty wpłynęły zanonimizowane jako "John Doe".
Sprawa ma dotyczyć "biznesmena zajmującego się wynajmem luksusowych samochodów i biżuterii", a w dokumentach wskazano, jakoby podczas wydarzenia Diddy zaprosił go do swojego biura, po czym miał się przed nim obnażyć, dotykać jego genitaliów i wykonywać jednoznaczne gesty. Mężczyzna miał być "zszokowany, zdezorientowany i nie wiedział, jak zareagować".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Harvey Weinstein oskarżony o molestowanie. "Największy knur w Hollywood"
Ostatecznie do napaści nie doszło, bo do biura miał wejść znany sportowiec, którego personaliów nie ujawniono. Biznesmen miał więc wykorzystać okazję i pospiesznie opuścić pomieszczenie oraz cały teren imprezy. W dokumentach zawarto również zdjęcie z tego dnia, na którym oprócz Combsa mają być uwiecznione "inne znane osobistości, które siedziały z nim na jednej kanapie". Nie wiemy jednak, o kogo mogłoby chodzić, bo zasłonięto ich twarze.
Dzieci Diddy'ego wydały wspólne oświadczenie. "Tęsknimy i kochamy cię"
Przypomnijmy, że zeznania mężczyzny to jedynie jedno z wielu podobnych oskarżeń, które w ostatnim czasie wpłynęły do sądu. W zupełnie inny sposób na sprawę patrzą natomiast bliscy rapera, w tym jego dzieci. Na Instagramie pojawiło się wspólne oświadczenie pociech Combsa, w którym te odnoszą się do zeznań potencjalnych ofiar i medialnej burzy w dość ostrych słowach.
Ostatni miesiąc zniszczył naszą rodzinę. Wielu osądza jego i nas na podstawie oskarżeń, teorii spiskowych i przekłamań, które nakręciły spiralę absurdu w mediach społecznościowych. Stoimy zjednoczeni i wspieramy cię na każdym kroku. Wiemy, jaka jest prawda i to ona zwycięży. Nic nie złamie ducha naszej rodziny. Tęsknimy i kochamy cię tato.
Do wpisu dołączono zdjęcie, na którym znaleźli się Diddy, jego matka, obecna partnerka oraz dzieci, w tym zaledwie roczna Love Sean. Przypomnijmy, że raper doczekał się łącznie siódemki pociech z czterema różnymi kobietami. Post wywołał spore poruszenie w mediach społecznościowych, ale nie pod wspomnianym postem, bo tam zablokowano możliwość komentowania.