W ubiegłym tygodniu w Nowym Jorku rozpoczął się proces Diddy'ego, który jest oskarżony o poważne przestępstwa, takie jak handel ludźmi i nadużycia seksualne. Kluczową rolę w sprawie odgrywa Cassie, była partnerka rapera, która oskarża go o przemoc fizyczną i psychiczną. Jej zeznania odsłaniają brutalne realia ich związku i mrożą krew w żyłach. Artystka, która obecnie spodziewa się trzeciego dziecka, twierdzi, że Combs przez lata kontrolował każdy aspekt jej życia, zmuszając ją do upokarzających czynności podczas swoich seks-imprez "Freaks Offs".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trwa proces Diddy'ego. Szokujące zeznania mamy Cassie
We wtorek w nowojorskim sądzie po raz pierwszy zeznawała Regina Ventura, matka Cassie. Podczas przesłuchania ujawniła nieznane dotąd szczegóły dotyczące związku jej córki z oskarżonym. Regina potwierdziła, że Cassie zaczęła spotykać się z Seanem po podpisaniu kontraktu z wytwórnią Bad Boy Records. Ich relacja rozpoczęła się w 2006 roku, a para przeniosła się do Los Angeles. W trakcie procesu prokuratura przedstawiła wiadomość z grudnia 2011 roku, w której Cassie informowała matkę o groźbach Diddy'ego dotyczących ujawnienia sekstaśmy oraz zamiarze zaszkodzenia jej i Kid Cudiemu, z którym wokalistka spotykała się podczas przerwy w relacji z Diddym.
Ventura zeznała, że Combs zażądał od niej i jej męża 20 tys. dolarów, aby "odzyskać pieniądze zainwestowane w karierę Cassie". Przerażeni rodzice wokalistki zaciągnęli zastosowali się do poleceń księgowego rapera i zaciągnęli pożyczkę hipoteczną, aby przelać żądaną kwotę. Regina przyznała przed sądem, "bała się o bezpieczeństwo córki". Pięć dni później pieniądze wróciły na jej konto, bez żadnej dalszej komunikacji ze strony Diddy'ego lub jego wytwórni.
Podczas zeznań Regina potwierdziła również autentyczność zdjęć przedstawiających siniaki na ciele Cassie, które pokazano w sądzie. Opowiedziała również o incydencie, kiedy odwiedziła córkę w Los Angeles. Doszło wtedy do kłótni między Cassie a Diddym, podczas której raper zabrał partnerce telefon, a następnie odjechał jej Jaguarem.