Doda od ponad dwóch dekad utrzymuje się w czołówce najpopularniejszych gwiazd w Polsce. 41-letnia artystka zawdzięcza ogromną rozpoznawalność nie tylko charyzmie i chwytliwym utworom, ale również ciętemu językowi i umiejętności generowania medialnego szumu. Mimo że piosenkarka nie będzie już robiła własnych tras koncertowych, wciąż będzie występowała na przeróżnych festiwalach. Właśnie ogłoszono, że 27 września Doda zagości na Stadionie Narodowym w ramach imprezy Roztańczony PGE Narodowy, która będzie transmitowana na antenie Polsatu.
Na przestrzeni ostatnich tygodni o wykonawczyni hitu "Nie daj się" dyskutowano głównie jednak w kontekście skandali związanych z byłymi partnerami oraz powracających doniesień dotyczących problemów z prawem. Podczas niedawnej transmisji na żywo Rabczewska poruszyła rzecz jasna temat eks-partnerów, a konkretnie Dariusza Pachuta, który miał zaobserwować na Instagramie swoich poprzedników.
ZOBACZ: Doda SZYDZI z Dariusza Pachuta, który ponoć obserwuje jej byłych partnerów: "Obsesja nadal trwa"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Doda musiała ocenzurować zdjęcia na Instagramie. Napisała o podwójnych standardach
Aby odpocząć od medialnego zgiełku i kolejnych afer ze swoim udziałem, kilka tygodni temu Doda wybrała się do Wietnamu. W trakcie zagranicznych wojaży zdecydowała się na co najmniej kilka sesji zdjęciowych, podczas których ochoczo prezentowała swoje wdzięki. Sporo szumu wywołały fotki, na których Dorota wyłania się z basenu i ćwiczy uwodzicielskie pozy przy oknie.
Ze względu na brak biustonosza i wyraźnie odznaczające się sutki, moderatorzy Instagrama postanowili ukryć post i prawdopodobnie wysłali artystce ostrzeżenie. Nieugięta gwiazda opublikowała jednak sesję ponownie - tym razem w ocenzurowanej wersji. Przy okazji podzieliła się gorzką refleksją na temat podwójnych standardów.
Musiałam zamazać zarys sutków ze względu na podwójne standardy moralne dotyczące mężczyzn i kobiet. Nie ma problemu, zdjęcia są tak piękne, że mogę je publikować w nieskończoność. Gdyby tylko wybiórcza moralność dotyczyła sutków, to byłby mały problem. Niestety, selektywna moralność zawsze jest na niekorzyść kobiet w każdym aspekcie życia. Zgadnijcie, gdzie to mam - napisała wokalistka.