Dominika Ostałowska pokazała się z synem. Hubert Zduniak ma już 23 lata i BARDZO SIĘ ZMIENIŁ
Dominika Ostałowska pojawiła się na premierze filmu "Chopin, Chopin!" w towarzystwie swojego syna Huberta. Chłopak, owoc związku aktorki z Hubertem Zduniakiem, ma już 23 lata.
Dominika Ostałowska ogłosiła w styczniu, że po 25 latach odchodzi z "M jak miłość" - serialu, który zapewnił jej rozpoznawalność i uwielbienie widzów. Jak zdradzał nasz informator, narastająca frustracja i ignorowane uwagi zmusiły aktorkę do odejścia, a rozstanie nie było kaprysem - aktorka kilkakrotnie dzieliła się swoimi rozterkami z produkcją i kolegami z planu.
Dominika od dawna czuła się traktowana przez produkcję "M jak miłość" po macoszemu. Narzekała, że od kilku lat jej bohaterka jest tłem dla innych bohaterów, a jak się już pojawia, to najwyżej raz na kilka odcinków. Miała poczucie, że się marnuje i nie rozwija, bo dla scenarzystów ważniejsi są nowi dużo młodsi bohaterowie. Zabolało ją, że nie pojawiła się nawet w nowej wersji czołówki, co tylko jej jasno i oficjalnie pokazało, gdzie jej miejsce w szeregu
ZOBACZ: Dominika Ostałowska ujawnia sekret swojej diety. "Pierwszy etap schudnięcia to była choroba"
Rola w popularnym tasiemcu sprawiła, że media zaczęły przyglądać się także życiu prywatnemu Ostałowskiej. Aktorka przez lata tworzyła związek z Hubertem Zduniakiem, którego poznała pod koniec lat 90. W 2002 roku para powitała na świecie swojego jedynego syna, Huberta. Z czasem jednak w ich relacji pojawiły się zgrzyty, a w 2009 roku zdecydowali się ostatecznie rozstać. Syn pary zaczął podążać ścieżką rodziców i spróbował swoich sił w aktorstwie, ale bez większego sukcesu.
Tak dziś wygląda syn Dominiki Ostałowskiej
W ostatni poniedziałek Dominika Ostałowska zachwyciła na premierze filmu "Chopin, Chopin!" w którym zagrała Madame Wodzińską. Na wydarzeniu nie pojawiła się jednak sama. U jej boku dzielnie trwał syn, który przeszedł prawdziwą metamorfozę i dziś w ogóle nie przypomina chłopca sprzed lat.
TYLKO NA PUDELKU: Dominika Ostałowska nie mogła liczyć na kokosy za pracę w "M jak miłość". Wiemy, ILE ZARABIAŁA. "A żyć z czegoś trzeba"