Dominika Ostałowska ujawnia sekret swojej diety. "Pierwszy etap schudnięcia to była choroba"
Dominika Ostałowska na przestrzeni minionych lat przeszła ogromną metamorfozę. Aktorka znana z "M jak miłość" mocno schudła. Zdradziła swój sekret.
Dominika Ostałowska to jedna z najpopularniejszych polskich aktorek, której największy rozgłos przyniosła rola Marty Mostowiak w "M jak miłość". W styczniu tego roku media obiegła informacja o jej odejściu z obsady serialu. Dziś skupia się na innych produkcjach filmowych i pracy w teatrze.
Na przestrzeni lat działalności aktorskiej Dominika Ostałowska przeszła ogromną metamorfozę. Od dawna zachwala tzw. dietę jaskiniowców, dzięki której udało jej się zrzucić 10 kg. Droga do odmienionej sylwetki rozpoczęła się jednak od poważnych problemów ze zdrowiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dominika Ostałowska: "Mężczyźni łatwiej chudną. Nie muszę się katować"
Dominika Ostałowska mocno schudła
Dominika Ostałowska na przestrzeni minionych lat przeszła ogromną metamorfozę. Aktorka w rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem dla Świata Gwiazd przyznała, że z założenia jednak nie planowała się odchudzać. Zmiany w swojej diecie wprowadziła z uwagi na problemy zdrowotne. Kiedy zauważyła, że leki nie pomagają jej w wystarczający sposób, zaczęła jeść niskowęglowodanowo.
Pojawiły się reklamy wykorzystujące moją osobę, fałszywe oczywiście i piszą do mnie widzowie, więc skorzystam z okazji, żeby powiedzieć, że to nie dzięki jakimś shake'om, które są tam reklamowane. Nie jestem dietetykiem, nie chcę nikomu niczego polecać, bo coś, co zadziałało na mnie, niekoniecznie musi zadziałać na kogoś i nie chcę też, żeby ktoś sobie jakąś krzywdę zrobił. Ja bardzo się skupiłam na diecie niskowęglowodanowej i przyznam szczerze, że nie wzięło się to nawet w pierwszym momencie z chęci odchudzenia, tylko z powodów zdrowia. Mnie dopadły jakieś takie problemy choroby odkleszczowej, ale padały też sugestie o autoimmunologii. Brałam antybiotyki długo, przez cztery miesiące i jeszcze sugerowano, żebym dłużej je brała, natomiast ja niestety czułam się coraz gorzej i postanowiłam trochę inaczej podejść do tematu - wyznała Dominika Ostałowska.
Aktorka przyznała, że to właśnie dzięki diecie i suplementacji dziś czuje się lepiej, a zrzucenie nadprogramowych kilogramów było jedynie efektem ubocznym.
Sugerowano mi dietę, która właśnie nie jest specjalnie przychylna bakteriom, w związku z czym zaczęły się moje jakieś takie ruchy w tym kierunku, żeby się na tym skupić. Potem wgryzłam się w temat i zaczęłam widzieć, że jeśli chodzi o mnie, to naprawdę pomaga. Natomiast pierwszy etap schudnięcia, to była po prostu choroba, jakoby właśnie ta odkleszczowa. Robiłam badania, ale to też jest bardzo trudne do określenia, bo podobno są też przeciwciała, które mogą się pojawić przy chorobach autoimmunologicznych. Dużo było dla mnie niewiadomych. Wszystko się zaczęło jeszcze w okresie covidu, więc był utrudniony dostęp do lekarzy. Na własną rękę próbowałam się dowiedzieć jak sobie pomóc i stwierdziłam, że to mi bardzo pomaga. Tak samo dużo suplementacji, która wzmacnia organizm, do teraz, cały czas. (…) Rzeczywiście stwierdziłam, że taka dieta keto, to jest dla mnie rozwiązanie - dodała.