Trwa ładowanie...
Przejdź na
Bartosz Pańczyk
|
aktualizacja

TYLKO NA PUDELKU. Znamy prawdziwy powód odejścia Ostałowskiej z "M jak Miłość". "To jej jasno i oficjalnie pokazało, gdzie jej miejsce w szeregu"

343
Podziel się:

Przez 25 lat regularnie gościła w domach milionów Polaków jako Marta Mostowiak. I choć wydawałoby się, że Dominika Ostałowską przez ten czas tak mocno zżyła się z "M jak miłość", że nie rozstanie się z serialem, właśnie ogłosiła swoje pożegnanie z pracą na planie. Poznaliśmy kulisy tej decyzji.

TYLKO NA PUDELKU. Znamy prawdziwy powód odejścia Ostałowskiej z "M jak Miłość". "To jej jasno i oficjalnie pokazało, gdzie jej miejsce w szeregu"
Dominika Ostałowska (AKPA)

Nowy rok zaczął się rewolucją w polskich tasiemcach. Dopiero co Barbara Bursztynowicz informowała, że po 27 latach odchodzi z z "Klanu", a tydzień później przyszedł cios dla sympatyków konkurencyjnego "M jak miłość". We wtorkowy poranek dowiedzieliśmy się, że tym razem na taki sam ruch zdecydowała się Dominika Ostałowska. Obie panie grały w swoich serialach od pierwszego odcinka. Z tym że serialowa Marta Mostowiak miała na ekranie staż o dwa lata mniejszy od Elżuni Chojnickiej.

O swojej zaskakującej decyzji Dominika Ostałowska napisała w mediach społecznościowych.

To były piękne chwile, było wiele radości i satysfakcji, ale bywało też czasem bardzo ciężko, i za te momenty wspólnego wspierania się i wzajemnego darowania sobie dystansu i poczucia humoru jestem wdzięczna najbardziej - przeczytaliśmy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dominika Ostałowska: "Mężczyźni łatwiej chudną. Nie muszę się katować"

Co tak naprawdę się wydarzyło? Nasz informator wyjawił, dlaczego aktorka zdecydowała się na ten krok. Jak mówi, frustracja i niezadowolenie Ostałowskiej narastały od dłuższego czasu. Rozstanie z serialem TVP2 nie było kaprysem, bo swoimi rozterkami dzieliła się z produkcją i kolegami aktorami przynajmniej kilka razy. Niestety,wg naszego źródła, nikt nie robił sobie nic z jej uwag.

Dominika od dawna czuła się traktowana przez produkcję "M jak miłość" po macoszemu. Narzekała, że od kilku lat jej bohaterka jest tłem dla innych bohaterów, a jak się już pojawia, to najwyżej raz na kilka odcinków. Miała poczucie, że się marnuje i nie rozwija, bo dla scenarzystów ważniejsi są nowi dużo młodsi bohaterowie. Zabolało ją, że nie pojawiła się nawet w nowej wersji czołówki, co tylko jej jasno i oficjalnie pokazało, gdzie jej miejsce w szeregu. Krótko mówiąc czuła się gdzieś na marginesie. A uważała, że jako Mostowiaczka z krwi i kości, która była w serialu od początku, będzie godnie traktowana. W końcu wiele dla tego serialu poświęciła i przestała otrzymywać ambitne role jak w latach 90. - powiedział Pudelkowi informator z planu "M jak miłość".

Początkowo światełkiem w tunelu dla bohaterki Ostałowskiej i szansą na tchnięcie w nią drugiego życia był powrót po 18 latach do serialu Roberta Gonery. Jego bohater zszedł się z serialową Martą i para wzięła nawet ponowny ślub. Jakie było rozczarowanie aktorki, kiedy okazało się, że to nie otworzy nowych wątków.

Po ślubie z Jackiem scenarzyści znowu nie mieli Marcie nic do zaproponowania. Scenariusz nie przewidywał jej w najbliższym czasie na jakieś ciekawe sceny. Wszystko wróciło do punktu wyjścia z ostatnich lat, czyli do bycia tłem i to raz na ruski rok - tłumaczy nasze źródło. Z tego powodu Dominika nie przedłużyła swojej umowy. Co ciekawe, produkcja nie rozpaczała z tego powodu i przyjęła jej decyzję ze zrozumieniem.

Dominika zrobiła bilans zysków i strat. Doszła do wniosku, że serial ja ostatnio tylko ograniczał, bo od dawna nie przynosił korzyści majątkowych, dla których warto by dalej robić dobrą minę do złej gry. Choć była już jego tłem, musiała z producentami konsultować każdą zmianę wizerunku czy różne decyzje zawodowe. Np. granie dalej w "M jak miłość" wykluczało, by zagrała główną rolę w jakimś konkurencyjnym niekończącym się serialu. A ona jest żądna nowych wyzwań i wierzy, że jak oficjalnie odetnie się grubą kreską od Marty, to nowe role posypią się jak z rękawa. Na razie nie ma nic na oku, skupia się teraz na teatrze i mówi, że jest cierpliwa - słyszymy.

Będziecie za nią tęsknić?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(343)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Adrianna K.
2 tyg. temu
Wątek Marty zawsze był na uboczu i nigdy nie był przesadnie ciekawy, same smęty.
Magdalena
2 tyg. temu
"MostowiaKaczka z krwi i kości". Chrystusie Królu, co to za twór językowy?
moni
2 tyg. temu
Może całe M jak miłość należy wymiksowa c. 3/ 4 ludzi to nowe twarze. Tragedia ten serial.
Sławomir B.
2 tyg. temu
To jeszcze ten serial kontynuują?????
Sławomir B.
2 tyg. temu
To jeszcze ten serial kontynuują?????
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Magda
2 tyg. temu
Przecież od początku wszystkie jej sceny w serialu ciągnęły się jak flaki z olejem.. dopiero teraz to zauważyła?
Plotkara
2 tyg. temu
Nie oglądam tego serialu, ale skomentuję. Życie ma się jedno i jak ma się możliwości trzeba próbować nowych rzeczy jeśli dotychczasowe działania nie przynoszą już satysfakcji.
Aaa
2 tyg. temu
a Królikowska kiedy odejdzie z klanu
Gość
2 tyg. temu
Czy jeszcze ktoś to ogląda ?
Lol
2 tyg. temu
Mostowiakaczka? 😂😂😂
NAJNOWSZE KOMENTARZE (343)
Mart
7 dni temu
Chyba tylko za kilka darmowych zgrzewek Perły wróciłbym do oglądania tego serialu.
Vanzant
2 tyg. temu
To teraz bezrobotna będzie
Maniek_z_wido...
2 tyg. temu
Pani Dominko, dawo, dawno temu..... Teatr Powszechny w Warszawie. Scena mała. Recytacja, dykcja, kunszt. Rewelka.
Aga
2 tyg. temu
Co za ściema. Ona nie ma gdzie grać i brakuje jej forsy. Bo jest po prostu słaba. I teraz ma swoje 5 minut, więc chce wycisnąć to jak cytrynkę. A co, mają obowiązek zatrudniać ją do śmierci? Nie kumam
damapik
2 tyg. temu
tam to już chyba 5 pokolenie gra...jak w modzie na sukces:)
Aga
2 tyg. temu
I tu się zgodzę z Panią Dominiką . Czasami są lipne wątki które za chwilę znikają , jakieś chwilowe twarze . Marta zawsze była ciekawą postacią , szkoda że odsuniętą na bok .
Maria
2 tyg. temu
Bardzo marna aktorka, jest totalnie irytująca
Ela
2 tyg. temu
Nowacka Tusk celowo z premedytacją kłamią i obrażają Polaków nazywając ich nazistami ludzie nie pozwólcie żeby nas obrażano Polacy dlaczego pozwalacie na to topimy się w bagnie
Iza
2 tyg. temu
Marta już kilka razy odchodziła z serialu. Dlatego jej bohaterka ma mało wątków.
Ola
2 tyg. temu
To nie jest dobra decyzja. Miała stały pieniądz i płynność finansową. Świat jest brutalny ale nikt nie obsadzi 50 letniej Ostalowskiej a zamiast tego 25 letnia Wieniawe. Tak było,jest i będzie. Rozumiem,że mogła się zdenerwować bo to nie było fajne ,że jej postać była wypchana poza margines ale taki właśnie jest świat show biznesu dla kobiet. Teraz w życiu zawodowym doswiadczy tego co jej postać w filmie. Sama rzuciłam pracę co nie było dobrym rozwiązaniem i wiem,że ona też będzie żałować
Heyou
2 tyg. temu
Szkoda, że niejaka Kama marginalizuje postać graną przez Adrianę Kalską. To nie jest dobra zmiana.
Mała Mi
2 tyg. temu
Marta, za dużo wzdychałaś 😮‍💨
Bogatynia
2 tyg. temu
Ma przeciez staly grosz... Propozycji ciagle nie ma, bo dzisiaj nie ma ciekawych nowosci,bo kiedys nakrecili fachowcy co sie da i tyle...
Anna B.
2 tyg. temu
Zmarnowała tam swój talent na ten tasiemiec. Teraz pewnie jest za późno bo brutalny i ciasny świat polskiego szołbizu raczej nie pozwala aktorkom w tym wieku się rozwijać. Zero ciekawych ról dla kobiet 50+.
...
Następna strona