Dominika Serowska odpiera zarzuty, że związała się z Hakielem dla pieniędzy i sławy. "Przed Marcinem ja sobie bardzo dobrze żyłam"
Dominika Serowska wzięła udzieliła nowego wywiadu. Celebrytka podczas rozmowy podzieliła się tym, co myśli o zarzutach w mediach, że jest z Marcinem Hakielem tylko dla sławy i pieniędzy. Padło szczere wyznanie.
Dominika Serowska wkroczyła na salony za sprawą Marcina Hakiela. Ich relacja niemal od samego początku wywoływała niemałe emocje w mediach. Sami zainteresowani bardzo chętnie dzielą się teraz łączącym ich uczuciem, którego owocem jest urodzony w grudniu ubiegłego roku syn Romeo. Ukochana tancerza spełnia się więc nie tylko jako mama, ale również celebrytka.
Niedawno Serowską można było zobaczyć w jednym z programów TTV. Wystąpiła tam razem z Hakielem. Samodzielny, telewizyjny debiut będzie miał natomiast miejsce przy okazji "Królowej przetrwania". Pomiędzy nagraniami rozmaitych programów celebrytka udziela wywiadów czy gości w podcastach, gdzie opowiada o blaskach i cieniach życia. Tak również było w rozmowie, która pojawiła się na kanale "Call Me Momy".
Dominika Serowska o zarzutach, że jest z Marcinem Hakielem tylko dla sławy i pieniędzy
Oczywiście podczas wspomnianej rozmowy nie zabrakło tematu tancerza. Dziennikarka zdecydowała się zapytać Serowską m.in. o jej reakcje na zarzuty w sieci, że jest z ojcem swojego syna tylko dla sławy oraz pieniędzy. Celebrytka stwierdziła, że nie ma w tym nic wkurzającego, bo o każdym coś się mówi.
Ja bym nie mogła być z facetem tylko dlatego, bo on ma kasę lub ma coś tam. Jak ja bym chciała być z Marcinem tylko dla sławy, to dawno dałabym sobie spokój. Powiedziałabym: dobra już gdzieś tam się pojawiłam, gdzieś tam sobie pójdę swoją drogą i mam to gdzieś. No bo taka jest prawda. Poza tym ludzie nie znają mojego życia sprzed Marcina. Ja sobie naprawdę bardzo dobrze żyłam - stwierdziła.
Dominika tłumaczyła, że w tym przypadku sława czy pieniądze nie grały żadnej roli. Dla niej najważniejsze były uczucia, które Hakiel wówczas u niej wzbudził. Nie ukrywała, że po prostu się w nim zakochała.
Nie są to oni pieniądze ani sława. Marcin wzbudził we mnie uczucie tego, że jest fajnym i opiekuńczym facetem, przy którym mogę się czuć swobodnie. To było dla mnie kluczowe. Ja się po prostu zakochałam - skwitowała w rozmowie na kanale "Call Me Momy".
Przekonała Was?