Trwa ładowanie...
Przejdź na
Droppa
Droppa
|

Edyta Górniak straciła płytę przez WIRUSA... komputerowego: "Zjadł wszystko. DOSTAŁAM ZAPAŚCI"

131
Podziel się:

Niespełna 20 lat po premierze albumu "Perła" Edyta Górniak wyjawiła, w jakich katuszach tak naprawdę powstawał kultowy krążek. "Cała praca kilku miesięcy po prostu poszła do kosza".

Edyta Górniak straciła płytę przez WIRUSA... komputerowego: "Zjadł wszystko. DOSTAŁAM ZAPAŚCI"
Wirus komputerowy zniszczył płytę Edyty Górniak (fot. AKPA)

Choć dziś być może trudno w to uwierzyć, był w show biznesie taki czas, kiedy Edyta Górniak znana była przede wszystkim z wypuszczania na rynek muzyczny fantastycznych płyt, a nie wojowania z zaleceniami służby zdrowia. Jednym z takich krążków była na przykład Perła, która trafiła na sklepowe półki dokładnie 9 marca 2002 roku. Okazuje się, że proces jej powstawania niestety wcale nie przebiegał gładko. Prawie dwie dekady po premierze płyty Górniak ujawniła przed swoimi fanami, że gdyby nie łut szczęścia, mogliby tak naprawdę nigdy jej nie usłyszeć.

W rozmowie z Faktem zapytana o jubileusz Perły Edyta wyjawiła, że jej angielska wersja zatytułowana Invisible powstała we współpracy z ekipą odpowiedzialną w dużej mierze za przeboje Tiny Turner, Kylie Minogue, czy szalenie popularnych w tamtym okresie Spice Girls. Krążek miał być w założeniu "światowy". Pomysł na dokręcenie wersji polskiej przyszedł dopiero później. Gwiazda zaangażowała do projektu m.in. Edytę Bartosiewicz i po zebraniu materiału wyruszyła do Polski na nagrania. Niestety, nagrywanie na "cyfrze" nie było ponoć jeszcze wtedy nad Wisłą powszechną praktyką, co doprowadziło do poważnych problemów technicznych.

Zobacz także: Edyta Górniak wspomina modlitwy w kościele

Osoba, która zgodziła się współpracować z Górniak zgodnie ze "światowymi standardami", nie poinformowała jej, że wszystko nagrywane będzie na pirackim oprogramowaniu. To otworzyło furtkę dla komputerowych wirusów, które doszczętnie zniszczył powstałe w Polsce kawałki.

Pracowaliśmy na pirackim programie, o czym nie wiedziałam. Jak skończyłam nagrania, to komputer skasował cały materiał. Wprowadził się wirus, który zjadł całą płytę i nie mieliśmy żadnego backupu. Okazało się, że ta osoba nie miała takiej wiedzy i świadomości, pod jaką się podpisała. Pracując na pirackich programach, to jest bardzo nieodpowiedzialne, więc dostałam zapaści, bo wiedziałam, że kolejnego budżetu nie dostanę. Cała ta praca kilku miesięcy po prostu poszła do kosza. Totalnie się załamałam.

Górniak szczerze przyznaje, że był to dla niej niezwykle trudny okres. Z perspektywy nazywa go dziś "czasem poważnej depresji". Na szczęście z opresji wyratowała ją wówczas ekipa odpowiedzialna za angielską edycję płyty. Współpracownicy z Wysp umożliwili Edycie nagranie polskiej wersji krążka pod osłoną nocy w londyńskim studio. W ten sposób gwieździe udało się uniknąć dodatkowych kosztów.

Was również dziwi, że będąc tak potwornie doświadczoną przez wirusy natury komputerowej, Edzia z takim lekceważeniem podchodzi do kwestii wirusów stanowiących realne zagrożenie dla ludzkiego życia?

Chcecie wiedzieć, dlaczego jesteśmy jednocześnie najlepszym i najgorszym portalem plotkarskim w Polsce oraz gdzie podziały się Grycanki. Posłuchajcie najnowszego odcinka Pudelek Podcast!

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(131)
Ola
2 lata temu
Ten wirus zjada jej nagrania już od wielu lat.
Roro
2 lata temu
To dlatego że się nie szczepiłaś
Vesper
2 lata temu
W tego wirusa wierzy?
Pan Pikuś
2 lata temu
I po co było to gadanie, że covid-19 (i innych wirusów) nie ma?!? Teraz wirus komputerowy poczuł się urażony i zakaził komputer... Wniosek jeden, trzeba było zaszczepić komputer.
mhm
2 lata temu
jasne :D
Najnowsze komentarze (131)
hasiok
2 lata temu
Weź nie fanzol, ale klamiesz, Edzia
anonim
2 lata temu
to ona poza wykonaniem to nie ja byłam Ewą coś jeszcze zaśpiewała?
Joa
2 lata temu
Wszystko jest zawsze do odzyskania do póki płyta główna i dysk nie wyładowały w blenderze.
Kare.....
2 lata temu
Pani Edyta Górniak jest wybitnie uzdolnioną artystką ,cudownie śpiewa , dobrze atrakcyjnie wygląda ,więc kariera piosenkarki będzie się rozwijać pomyślnie i dobrze. Przyszłość obiecująca muzycznie.
karee
2 lata temu
Jasne, wierzymy.
😁😁😁
2 lata temu
Huurrrrraaaaa🥳🥳🥳🥂🍾
tenia
2 lata temu
ojojoj straszna strata. Przecież Edzia nie wierzy w wirusy.
Fan muzyki
2 lata temu
Perła to była naprawdę dobra Płyta i mega dobrze sprzedała sie w Polsce. Później Impossible i 4 pozycja w Europie, współpraca ze Sweet Noice, menager Queenu sam ją reprezentował. Edyta trochę namieszała w muzyce.
Lus ...
2 lata temu
Sami się opamiętajcie w tych kłamliwych wypisywanych komentarzach. Zwróć uwagę każdy na swój komentarz co piszecie. Pisz prawdę o ocenią was ludzi dobrze zgodnie z rzeczywistością sytuacji życiowej.
WujekSamoZło
2 lata temu
Co za bzdety. Nagrania są ba wielu nośnikach przechowywane także Edzia zwyczajnie wymyśliła bzfure by usprawiedliwić brak płyty a fakty są takie że ona już straciła swoje walory bo nie trenowała. Porą zejść że sceny Górniak
Informatyk
2 lata temu
JASNE! !!!🤣🙈🙉🙊
Przyjaciel. ....
2 lata temu
Po co przepraszać jak nikt nikomu krzywdy nie zrobił. Trzeba nie obczerniać jak nie wiesz prawdy. Zorientuj się gdzie prawda a gdzie fałsz a potem uwierz gdzie jest dobra odpowiedz. Bóg wie gdzie jest prawda i miłość blizniego. Każdy indywidualnie odpowie przed Bogiem za pisanie nie prawdy o Pani Górniak.
NieHejterka �...
2 lata temu
Starsza pani musi fiknąć ... przepros matke i ojczyma za krzywdy slowne Dziadkow Alana tez bo fiksujesz i nie zdążysz 😉🤭
Julia. 💞👣
2 lata temu
Wirusy komputerowe istnieją od zawsze technologia i elektronika nie jest doskonała każdy komputer czy nagranie można zniszczyć. A czy wasze komentarze są naprawde prawdziwe piszecie stek bzdur i dużo nie prawdy. Internałci lubią i umieją obczerniać wiele Gwiazd i sław. Ludzie uwielbiają hejtować żeby popsuć opinię i się słownie zabawić.
...
Następna strona