Eliza Trybała zaliczyła WPADKĘ w "Królowej przetrwania". Pogrążyło ją miasto na literę F (SPOILER)
Uwaga: spoilery. W świecie "Królowej przetrwania" znów gorąco. Za nami kolejne konkurencje, a jedna z nich zakończyła się dla Elizy Trybały wpadką. Pogrążyło ją miasto na literę F. Potem do akcji wkroczyła też Marianna Schreiber...
Produkcja "Królowej przetrwania" chyba nie mogła sobie wymarzyć lepszej ekipy do 2. sezonu show. Każdy odcinek to kolejne spięcia i dramatyczne wyznania, czego byliśmy świadkami i w odcinku 8., który można obejrzeć wcześniej na platformie Player. Tym razem uczestniczki walczyły w błocie o kulki z pytaniami, a za prawidłową odpowiedź mogły liczyć na dodatkowy punkt.
Wpadka Elizy Trybały. Pogrążyło ją miasto na literę F
Pytania były dość proste i części dziewczyn nie sprawiły większego problemu. Bolesną wpadkę zaliczyła jednak Eliza Trybała, która wyłowiła piłeczkę i dostała zadanie, by wskazać miasto na literę F. Jej odpowiedź?
Francja - rzuciła wyraźnie zadowolona.
Zobacz także: "Królowa przetrwania". Kotońska i Kaczorowska wyrzuciły z dżungli DWIE UCZESTNICZKI! "Dzisiaj po prostu przegięła" (SPOILER)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Eliza i Trybson o konflikcie z Marianną Schreiber: "Ja mam zasady. Ręki już jej nie podam..."
Zarówno prowadzący, jak i pozostałe dziewczyny szybko dali jej do zrozumienia, że chyba jednak nie. Rozczarowania nie kryła też sama Eliza, która w przebitkach była zażenowana własną odpowiedzią. Ale to jeszcze nic, bo temat jej wiedzy ogólnej wrócił w kolejnym zadaniu, gdy każda uczestniczka musiała wskazać najmocniejsze i najsłabsze ogniwo drużyny przeciwnej. Eliza za najgorszą uznała Mariannę i doszło do poważnego spięcia.
Ja uważam, że gdybym miała porównać się do Elizy, jeżeli chodzi o egzamin wiedzy, gdy stałyśmy pod tymi kubłami z błotem... - mówiła Schreiber.
Wiedziałam, że o tym powie - wtrąciła Trybała.
...to po prostu bałabym się wyjść na tępą strzałę - skończyła Marianna i inne dziewczyny aż nabrały powietrza.
Tępa?! Jak ja to usłyszałam, to po prostu ciśnienie mi tak rosło... - wspominała Eliza w przebitkach, a do "koleżanki" z drużyny przeciwnej powiedziała: Możemy wyrażać swoją opinię, ale się nie obrażać. Jeżeli ja chciałabym zacząć kogoś obrażać, to tak Marianna mogłabym ci soczyście pocisnąć, że byś się tu ob*rała. Niech jeszcze raz usłyszę z twoich ust jakikolwiek epitet w moją stronę...
To? - zapytała Schreiber.
To zobaczysz - zakończyła Trybała. Teraz jesteś mądra, bo tu jest pełno ludzi, a zobaczymy, jak kiedyś będziesz face to face ze mną.
W końcu zrobiło się tak gorąco, że musiał je uciszać prowadzący, bo wciąż sobie odpyskowywały. Pozostałe dziewczyny jedynie reagowały wymownymi minami, bo trudno oczekiwać, żeby któraś z nich dołączyła do tej "zabawy".