Związek Brigitte i Emmanuela Macronów od początku wzbudzał emocje. Para poznała się, gdy ten miał zaledwie 15 lat, a przyszła żona była jego nauczycielką. Ich romans, odkryty w 1994 roku, doprowadził ich przed ołtarz w 2007 roku. Ostatnimi czasy media bacznie przyglądają się relacjom małżonków, bo te ponoć nie są najlepsze.
Kryzys w małżeństwie Macronów? Mówi się nawet o rozwodzie
O tym, jakoby w ich małżeństwie pojawił się kryzys, branżowe portale donoszą już od jakiegoś czasu. Pod koniec maja Associated Press opublikował wideo, na którym Brigitte Macron odpycha twarz męża. Innym razem, podczas wizyty w Wietnamie, żona zignorowała go publicznie. Te i inne przykłady jedynie spotęgowały falę plotek.
Zobacz także: Emmanuel Macron i Brigitte w stylizacji za 21 TYSIĘCY ocieplają wizerunek, wymieniając się czułościami
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nikt się jednak zapewne nie spodziewał wieści o tym, jakoby prezydent Francji i jego żona szykowali się do rozwodu. Brzmi to mimo wszystko dość nieprawdopodobnie, ale branżowe portale, w tym Radal Online, wieszczą, że to koniec małżeństwa Macronów. Wedle doniesień ci czekają już tylko na właściwy moment, aby to ogłosić i zacząć dopełniać formalności.
Dziennikarz Rob Shuter, powołując się na źródło wprost z Pałacu Elizejskiego, przekazał, że ta chwila miałaby nadejść w maju 2027 roku przy okazji końca prezydentury Macrona. Brigitte jest świadoma, jak ważna jest jej rola jako pierwszej damy i nie zamierza z niej rezygnować.
Nigdzie się nie wybiera. A już na pewno nie wtedy, kiedy wszystko rejestrują kamery - czytamy. Zna swoją rolę. Ma świadomość konsekwencji. I wie, jak to wygląda... To nie miłość. Chodzi o dorobek.
Informatorzy z Pałacu Elizejskiego sugerują, że małżeństwo Macronów to obecnie bardziej "pakt małżeński" niż związek oparty na miłości. Brigitte nie zamierza więc opuścić męża w trakcie jego prezydentury, co ma być strategiczną decyzją. Mimo wszystko podobne spekulacje warto jednak traktować z przymrużeniem oka.