Ewel0na i Mała Ania odcinają się od Dominika z "Warsaw Shore", który udawał trupa: "Firmy nie powinny podejmować ŻADNYCH współprac z tym człowiekiem!"
"Osławiony" Dominik Raczkowski stwierdził, że znajomi z programu, którzy skomentowali jego żałosne poczynania, chcą się na nim "wybić". Rozbawiona Ewel0na dała mu do zrozumienia, że ciężko wybić się na kimś, kto jest nikim...
Żałosna "prowokacja" Dominika Raczkowskiego ze sfingowaniem własnej śmierci budzi niesmak wszystkich jego "znajomych z branży" (których swoją drogą nie jest tak wielu)... Choć gwiazdki Warsaw Shore zazwyczaj stronią od moralizowania, to w tym przypadku jednogłośnie zrugały taniego atencjusza, który dla chwilowej "sławy" postanowił udawać trupa.
Wśród głosów krytyki dość ważnym wydaje się być ten Małej Ani. Celebrytka stwierdziła, reklamodawcy powinni omijać Dominika i jego instagramowy profil szerokim łukiem.
Jest mi wstyd, że w moim programie udział biorą takie osoby jak Dominik. Żartowanie ze śmierci w obliczu tego co się dzieje na świecie i w ogóle żartowanie ze śmierci, jest dla mnie poniżej krytyki. Osobiście uważam, że ani Warsaw Shore, ani żadna federacja freakowa, a nawet firmy, które reklamujemy na Instagramie, nie powinny podejmować ŻADNYCH współprac z tym człowiekiem - stwierdziła.
Nie obserwujcie jego profilu, ani nie podbijajcie mu filmików. To odpowiednia kara dla kogoś, kto w taki obrzydliwy sposób stara się podbić swój fejm. Tłumaczenie się jakimś eksperymentem i mówienie, że "uśmierciły go media", jest śmiechu warte. Sam na swoim profilu podawał takie informacje. Nie jest mi go żal, fala hejtu zasłużona - dodała.
Ewelona krytykuje wygląd swojego ex. "Nie zwróciłabym na niego uwagi KOMPLETNIE!"
Dominik zareagował na słowa krytyki i na swoim InstaStories stwierdził, że koledzy i koleżanki z Warsaw Shore chcą być częścią tej dramy, "bo zawsze ktoś ich zacytuje czy udostępni". Zmartwychwstałego aspirującego celebrytę postanowiła więc zgasić największa gwiazda programu, Ewel0na.
Najbardziej i tak bawi mnie to, że gość, który wymyślił sobie, że umarł, by łyknąć troszkę fejmu i przytulić 10k obserwujących (którzy i tak zaraz znikną). Gość, który posunął się do takiej akcji, która według mnie i myślę, że według większości, jest po prostu żenadą roku, twierdzi, że JA, mająca prawie 600 tysięcy ludzi, którzy mnie obserwują, chcę się na nim wybić XD Hahahaha sorry, ale leżę i nie mogę wstać XD - stwierdziła.
Od zachowania Dominika stanowczo odcięła się też stacja MTV.
Dominik Raczkowski nie jest związany zawodowo z MTV Polska. Owszem, w 2021 roku wziął udział w 15. sezonie "Warsaw Shore", jednak opuścił program w trakcie trwania produkcji ze względu na swoje zachowanie. Stanowczo potępiamy zachowanie Dominika Raczkowskiego, które nacechowane jest arogancją i hejtem, co w dzisiejszych czasach jest szczególnie naganne. Trudno nazwać to niesmacznym żartem, czy eksperymentem, to przejaw skrajnego braku odpowiedzialności i wyobraźni - powiedziała portalowi Wirtualnemedia.pl Agnieszka Odachowska, PR manager Paramount Global w Polsce.
Może Dominik powinien wymyślić nowy "eksperyment" społeczny i po prostu zniknąć z Instagrama?