Finał "Rolnik szuka żony". Joanna nie dojechała na nagrania, bo SPODZIEWA SIĘ DZIECKA: "Jestem w 12. tygodniu ciąży"
Uczestniczka zabiegająca niedawno o względy rolnika Seweryna znalazła szczęście poza programem. Uda jej się zbudować trwały związek?
Za nami finał już 6. edycji Rolnik szuka żony. Tradycyjnie nie wszystkie pary połączone na małym ekranie przetrwały próbę czasu. Tym razem ta trudna sztuka udała się jedynie Jakubowi i Annie, oraz Adrianowi i Ilonie. Głównym bohaterem wieczoru był jednak bez dwóch zdań Seweryn, którego miłosne perypetie, w tym korespondowanie za plecami kandydatki na partnerkę, a także epicka kłótnia z Marleną, dodawały odcinkowi odrobiny pieprzu.
Niestety, nie wszystkie kandydatki Seweryna pojawiły się na nagraniu finałowego odcinka, fani musieli więc obejść się smakiem, jeżeli liczyli na starcie trzech zawiedzionych kobiet z jednym rolnikiem. Na planie zdjęciowym zabrakło bowiem Joanny, która, jak się okazuje, zdążyła już zbudować sobie nowe życie. Joanna* jest mianowicie w 12. tygodniu ciąży ze swoim nowym narzeczonym - Sebastianem*.
Przypomnijmy: Marta Manowska broni hejtowanych uczestników "Rolnik szuka żony". Adam Kraśko odpowiada: "SZKODA, ŻE TAK PÓŹNO"
"Nie mogłam przyjechać dlatego, że jestem w 12. tygodniu ciąży. Poznałam Sebastiana, z którym jestem zaręczona" - zdradziła bohaterka programu w nagraniu przedstawionym widzom w ostatnią niedzielę.