Fotograf oskarża Marię Jeleniewską o "kradzież" zdjęcia. Jest odpowiedź: "Zarzuty naruszenia praw autorskich nie znajdują żadnego uzasadnienia"
W poniedziałek na TikToku pojawiło się nagranie, w którym fotograf Wojciech Mikołajczak oskarża Marię Jeleniewską, że wykorzystała zdjęcie ze współpracy barterowej do promocji udziału w "Tańcu z Gwiazdami". Pełnomocnicy influencerki zabrali już głos w sprawie. "Zarzuty naruszenia praw autorskich wobec Pani Marii Jeleniewskiej nie znajdują żadnego uzasadnienia" - czytamy w oświadczeniu.
W poniedziałek na TikToku pojawiło się nagranie, na którym fotograf Wojciech Mikołajczak opowiedział o barterowej sesji zdjęciowej, którą wykonał dla Marii Jeleniewskiej. Oskarżył też influencerkę o to, że wykorzystała jedno z jego zdjęć do promocji udziału w "Tańcu z Gwiazdami".
Wszystko było dobrze do końca grudnia 2024 roku, bo wtedy zobaczyłem, że jedno z moich zdjęć zostało wykorzystane w kampanii "Tańca z Gwiazdami" Polsatu. Dokładnie została wycięta sylwetka Marii Jeleniewskiej z mojego zdjęcia i została ona przeklejona na baner promujący "Taniec z Gwiazdami". Oczywiście nigdzie nie zostałem oznaczony, nic o tym nie wiedziałem. Dowiedziałem się dopiero z Instagrama. Może nie byłoby w tym nic złego, gdybym o wszystkim wiedział i sesja nie była barterowa, tylko zostałoby mi normalnie zapłacone tak jak za każdą sesję komercyjną - twierdzi fotograf.
W dalszej części nagrania Mikołajczak informuje, że udało mu się dojść do porozumienia z Polsatem, ale jak twierdzi, nadal miał nie dostać oczekiwanej zapłaty za wykorzystanie zdjęcia przez Marię.
Pozostaje druga kwestia, tego, że Maria Jeleniewska po prostu "ukradła" mi zdjęcie i przekazała je Polsatowi, który je później wykorzystał, a to, że oni tego nie sprawdzili, to już jest ich wina. Ona przekazała im to zdjęcie, oczywiście, nie pytając mnie o nic. Po załatwieniu sprawy z Polsatem odezwaliśmy się [z prawnikami - przyp. red] do Marii Jeleniewskiej. Było to bodajże w czerwcu, w każdym razie minęło już trochę czasu. Niestety Maria Jeleniewska nadal nie chce zapłacić mi za to, że "ukradła" moje zdjęcie - twierdzi.
Pełnomocnicy Marii Jeleniewskiej reagują na oskarżenia
Pełnomocnicy Marii Jeleniewskiej w reakcji na zamieszczone przez fotografa nagranie przesłali naszej redakcji swoje stanowisko w tej sprawie. Argumentują w nim między innymi, że influencerka spełniła warunki współpracy barterowej.
Oskarżenia o naruszenie praw autorskich przez Panią Marię Jeleniewską są całkowicie bezzasadne. Współpraca z Panem Wojciechem Mikołajczakiem miała charakter barterowy i obejmowała możliwość publikacji zdjęć w mediach społecznościowych w zamian za promocję fotografa, co zostało zrealizowane - stwierdzają w stanowisku.
W dalszej części przesłanego oświadczenia stwierdzają, że po zgłoszeniu sprawy Maria dołożyła wszelkich starań, by zdjęcie zniknęło z profilu stacji.
Brak oznaczenia autora na profilu programu "Taniec z Gwiazdami" nie wynikał z jej działań – nie jest ona administratorem tego konta. Po zgłoszeniu sprawy podjęła niezwłocznie działania w dobrej wierze, aby zdjęcie zostało ukryte i zaoferowała pomoc w przywróceniu go z prawidłowym oznaczeniem autora - czytamy w oświadczeniu.
Na zakończenie stanowiska podkreślili, że zależy im na polubownym zakończeniu sprawy.
Naszą intencją pozostaje polubowne rozwiązanie sporu, przy jednoczesnym podkreśleniu, że zarzuty naruszenia praw autorskich wobec Pani Marii Jeleniewskiej nie znajdują żadnego uzasadnienia, a podejmowane przez Fotografa kroki oceniam jako próbę wymuszenia zapłaty wskazanych autorytarnie kwot, przyzwalanie i czerpanie z komentarzy, które ocenić można mianem "hejtu" - poinformowano w oświadczeniu.
Warto również wspomnieć, że wspomniane wyżej nagranie zniknęło już z tiktokowego profilu Wojciecha Mikołajczaka.
Maria Jeleniewska na InstaStories zadeklarowała, że sprawa już została wyjaśniona.
Pytacie mnie o sytuację z fotografem. Daję znać, że od początku nie bagatelizowałam tematu i przez cały ten czas do dzisiaj trwało uzgadnianie warunków porozumienia, a sprawa została rozwiązana polubownie i zakończona przez obie reprezentujące nas kancelarie - pisała Maria Jeleniewska na InstaStories.
Zobacz także: TYLKO NA PUDELKU: Maria Jeleniewska chce pogodzić się z Agnieszką Kaczorowską? "Myślę, że można na to liczyć"