Wielu polskich artystów opiera swój wizerunek o znaki rozpoznawcze. W przypadku Michała Wiśniewskiego od wielu lat jest to czerwona czupryna. Wiktor Dyduła stawia na bujne wąsy. Z kolei Andrzej Rosiewicz nie rozstaje się z wielkimi kolorowymi muszkami.
Cechą wyróżniającą Grzegorza Skawińskiego spośród wielu innych artystów są z kolei ciemne okulary. Lider zespołu Kombii niemal nie rozstaje się z nimi, choć raz uczynił wyjątek na prośbę swoich fanów. Ci w odpowiedzi zgodnie przyznali, że bez szkieł wygląda jak kompletnie inna osoba.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Grzegorz Skawiński przyznał, że nie zdarza mu się zdejmować okularów
Wokalista grupy Kombii i wiernie towarzyszący mu gitarzysta, Waldemar Tkaczyk, pojawili się przed kamerami Pudelka tuż po zakończonym występie na deskach Opery Leśnej. Nasza reporterka, Simona Stolicka, miała okazję zapytać ich o przepis na utrzymywanie się na rynku przez niemal pół wieku (!) oraz ocenę artystów młodego pokolenia i ogólnej kondycji branży muzycznej.
Podczas rozmowy padło również pytanie o naturalne skojarzenie z Grzegorzem Skawińskim, jakie wielu osobom przychodzi na myśl w pierwszej kolejności. Dopytała się u źródła, czy kiedy zdarza mu się wychodzić z domu bez okularów, ludzie mają problem z rozpoznaniem go.
Nie chodzę bez okularów, bo po prostu to są okulary optyczne. Jest to część mojego image'u. Rzeczywiście, gdybym poszedł bez okularów, to pewno nikt by mnie nie poznał i czasem to jest dobre, bo ja nie tęsknię za popularnością taką na ulicy czy w prywatnych sytuacjach. To jest wszystko fajne, ale jak jest za dużo, to niedobrze - odpowiedział z uśmiechem na ustach.
Jakiś czas temu Skawiński zrobił ogromną niespodziankę swoim fanom i w mediach społecznościowych pokazał się bez okularów. Faktycznie trudno go rozpoznać?