Heidi Klum eksponuje ZGRABNĄ SYLWETKĘ, przemierzając Nowy Jork w seksownej skórzanej sukience. Petarda?
Heidi Klum była widziana w Nowym Jorku, kiedy maszerowała ulicami miasta w pobliżu SoHo. Przyciągała uwagę ubrana w czarną skórzaną sukienkę, podkreślającą sylwetkę i posyłała fotoreporterom uśmiechy.
Heidi Klum stosunkowo często chwali się swoimi atutami. A jest co pokazywać, bo 51-latka jest posiadaczką wyjątkowo zgrabnej figury. W mediach społecznościowych zdarza jej się chwalić gorącymi zdjęciami wykonanymi przez młodszego o 17 lat męża. Modelka od 7 lat jest związana z jednym z założycieli zespołu Tokio Hotel, Tomem Kaulitzem.
Niedawno zaskoczyła fanów, biorąc udział w reklamie bielizny u boku swojej 20-letniej pociechy, Leni. Część internautów nie szczędziła jej wtedy gorzkich słów, uważając, że odważna sesja zdjęciowa matki i córki to "cringe".
Heidi Klum ostatnio często daje się sfotografować na mieście. Zaledwie kilka dni temu świeciła imponującym dekoltem, przyciągając uwagę przechodniów. We wtorek była widziana, jak z szerokim uśmiechem na ustach maszerowała ulicami Manhattanu w pobliżu SoHo. Tym razem 51-letnia modelka wyeksponowała szczupłą sylwetkę, wkładając skórzaną sukienkę opinającą talię. Dobrała do niej kozaki na obcasie i dopasowaną kolorystycznie torebkę, a oczy skryła za okularami przeciwsłonecznymi. Radosna gwiazda odziana od stóp do głów w czerń machała fotoreporterom, pozując do zdjęć.
Figura marzenie?