Wielkimi krokami zbliża się kolejny sezon "Królowej Przetrwania". Produkcja jak zwykle zadbała o różnorodny dobór uczestniczek. Pierwszą z bohaterek show ogłoszono w sobotę w programie TVN7 "Mówię Wam". Okazała się nią dawno niewidziana Ilona Felicjańska. Chwilę później ogłoszono, że w dżungli o przetrwanie powalczy także niedoszła synowa Edyty Górniak - Nicol Pniewska.
Zobacz: Ujawniono pierwsze uczestniczki NOWEGO SEZONU "Królowej Przetrwania"! Zapowiada się ciekawie?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ilona Felicjańska o udziale w "Królowej przetrwania"
Mateusz Hładki miał okazję chwilę pogawędzić z Iloną. 52-latka na początku ujawniła, dlaczego zdecydowała się na udział w celebryckim formacie.
Wiele lat temu (...) miałam mentora, który powiedział mi: "Jeżeli dostajesz coś, czego się boisz i co jest nowe, to bierz to, bo to jest dla ciebie, to cię może rozwinąć, to ci może pomóc i to cię może zbudować" - wyjaśniła.
Kilka lat temu Felicjańska zniknęła z przestrzeni medialnej. Co prawda publikowała na Instagramie pojedyncze zdjęcia, zrezygnowała z brylowania na salonach i pojawiania się w telewizji.
Naprawdę pożegnałam się z show biznesem i właściwie prawie z Warszawą. I w tym momencie (...) dostałam ten prezent. W pierwszej chwili powiedziałam "nie", a później pomyślałam: "Ale skoro Bóg tak chce?" - mówiła o swoim powrocie.
Ilona Felicjańska zapytana o uzależnienie od alkoholu
Gdy prowadzący zapytał gościnię, nawiązując do jej trudnej przeszłości, czy obecnie jest "niepijącą alkoholiczką", ta zaprzeczyła.
Nie jestem alkoholiczką - oznajmiła, dodając: Uważam, że mówienie tego jest pewnym stygmatem. (...) Mam osobowość osoby uzależnionej, ale jeżeli mam kilka uzależnień, to mam mówić, że jestem taką i taką, i taką? Nie. Jestem osobą, która ma osobowość uzależnieniową, do końca życia ta choroba będzie przy mnie i muszę uważać, ale jestem osobą trzeźwą. Jestem Ilona! Nie chcę już żadnych metek i identyfikacji, a zwłaszcza tych negatywnych.
Ilona Felicjańska o rozstaniu z mężem i wierze w Boga
Wyznała, że niebawem minie rok, odkąd rozpoczęła terapię w ośrodku dla osób uzależnionych. Wspomniała też o rozstaniu z mężem i wierze w Boga.
To wydarzenie zmieniło całe moje życie. Byłam osobą wierzącą od zawsze, ale katolicyzm nie do końca mi pasował. Po odejściu od mojego drugiego męża naprawdę trudno było mi się podnieść, wyszłam z ogromną traumą. (...) Wołałam: "Boże, pomóż mi, bo nie dam sobie rady!". Trafiłam do miejsca i tam poznałam prawdziwego Boga. Tam nauczyłam się mojego kontaktu z Nim - opowiadała przed kamerami.
Przypominamy: TYLKO NA PUDELKU: Ilona Felicjańska podsumowuje małżeństwo z Paulem Montaną. "BŁAGAŁ, abym go przyjęła"
Ilona Felicjańska wspomniała o synach
Ilona wspomniała również o wsparciu dorosłych synów, Macieja i Adama.
Wszyscy razem - czyli moi synowie i moja mama - jesteśmy szczęśliwi, że wracam jeszcze silniejsza i, przede wszystkim, trzeźwa - powiedziała zadowolona.
Nie możecie się już doczekać Felicjańskiej w "Królowej przetrwania"?