Iwona Pavlović komentuje zachowanie Ewy Minge i staje w obronie Rafała Maseraka: "Nam się zrobiło trochę przykro"
Ewa Minge, żegnając się z "Tańcem z Gwiazdami", oskarżyła Rafała Maseraka o ośmieszenie. W obronie jurora natychmiast stanęła Iwona Pavlović. "On w ogóle nie miał na myśli nic złego" - zapewnia.
Ewa Minge i Michał Bartkiewicz jako pierwsi odpadli z jubileuszowej edycji "Tańca z Gwiazdami". Tuż po ogłoszeniu werdyktu widzów projektantka nie szczędziła gorzkich słów pod adresem Rafała Maseraka, a jej komentarz odbił się szerokim echem w mediach.
Dzięki ci, Rafale, za to, że ośmieszyłeś nas na koniec, robiąc figurę, którą zrobiłam. Myślę, że to jest klasa sama w sobie
Jak wyjaśniała w rozmowie z Pudelkiem, jej komentarz był reakcją na zachowanie Rafała Maseraka i Iwony Pavlović po występie Barbary Bursztynowicz. Jurorzy wykonali bez wcześniejszego przygotowania figurę, którą ona zaprezentowała tydzień wcześniej.
Odtańczenie tej choreografii i stanięcie na głowie, tak jak ja to zrobiłam, że oni to zrobili w ogóle tak od niechcenia, raptem przyszła im do głowy ta figura z tysiąca różnych figur, że to nie było złośliwe i powiedzenie, że liczą się kroki, a nie stanie na głowie...
W rozmowie z Pomponikiem zapewniała, że nie daje wiary jurorom, którzy twierdzili, że ich zachowanie było jedynie spontaniczną reakcją.
Ja tego tak nie odbieram. Myślę, że Iwona obraża moją inteligencję. Nie chcę się kłócić. Iwonko, pozdrawiam cię
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Iwona Pavlović komentuje zachowanie Ewy Minge i staje w obronie Rafała Maseraka: "Nam się zrobiło trochę przykro"
Iwona Pavlović komentuje słowa Ewy Minge
Po zakończeniu odcinka nasza reporterka Simona Stolicka rozmawiała z Iwoną Pavlović, konfrontując ją ze słowami Ewy Minge.
Wiesz co, każdy ma prawo do własnych wypowiedzi, do własnych emocji i każdy odpowiada za to, co sam mówi, a nie my, więc jeżeli Ewa tak czuła i tak chciała powiedzieć, to to jest moim zdaniem jej sprawa, nie nasza.
W dalszej części swojej wypowiedzi Pavlović przyznała, że było im przykro po komentarzu Minge, a wspomnianą figurę taneczną określiła jako łatwą do wykonania.
Nam się zrobiło trochę przykro, bo rozmawiałam potem z Rafałem - on w ogóle nie miał na myśli nic złego, po prostu złapał mnie rzeczywiście za nogę, ponieważ są figury akrobatyczne trudne i łatwe. Nie jestem w stanie z Rafałem zatańczyć trudnej figury akrobatycznej, kiedy nie trenujemy, kiedy nie ćwiczymy, nie tańczymy ze sobą, bo to mogłoby naprawdę się źle skończyć. Ta figura jest świetna, bo jest bardzo piękna, efektowna, ale nie jest taka trudna - praktycznie on je złapał, ciach, i już było po wszystkim. Myślę, że chodziło mu o to, żeby szybko zrobić coś prostego, łatwego, bo gdyby zrobił coś trudnego, mogłoby nam się coś stać, a nawet nam nie przyszło do głowy, że moglibyśmy uderzyć w Ewę. Ona tak to odebrała, daję jej prawo do tego, chociaż jestem trochę smutna. Nie zdarzyło mi się w tej edycji, nawet jeżeli kiedykolwiek wyrażałam złe opinie np. taneczne, żebym chciała kogoś ośmieszyć, bo nigdy w ogóle nie lubię czegoś takiego jak ośmieszanie drugiego człowieka
Pavlović stanęła w obronie Rafała Maseraka, podkreślając, że jest "pozytywnym i wesołym" człowiekiem. Co jeszcze powiedziała? Zobaczcie nasze wideo.