Jakub i Paulina Rzeźniczakowie zabrali 5-miesięczną córkę na Marsz Powstania Warszawskiego. Fanka: "Nie bała się?". Jest odpowiedź
Jakub i Paulina Rzeźniczakowie, podczas Godziny "W", znaleźli się w samym centrum wydarzeń, które miały miejsce w Warszawie. Fani pary, po zobaczeniu zdjęć, zaczęli martwić się o Antosię. Rodzice dziewczynki ruszyli już z wyjaśnieniami.
Jakub Rzeźniczak, po bardzo intensywnym okresie przygotowań do walki w Fame MMA, wreszcie ma czas, aby zająć się rodziną i spędzać chwile z ukochanymi: żoną Pauliną i córeczką Antosią. Pod koniec czerwca małżeństwo Rzeźniczaków wybrało się na pierwsze zagraniczne wakacje z pociechą, a obszerną relacją dzielili się na swoich mediach społecznościowych.
Paulina jest niezwykle aktywną użytkowniczką Instagrama. To właśnie tam pokazuje codzienne życie u boku piłkarza. 1 sierpnia obchodzili razem 80. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. W tym celu wybrali się pod warszawską Rotundę, gdzie co roku o godz. 17.00 oddawany jest hołd bohaterom.
80 Rocznica Wybuchu Powstania Warszawskiego. CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM. Pamiętamy 1.08.1944 - napisali przy zdjęciach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rzeźniczak osobowością roku w social mediach. "Czasami trzeba ugryźć się w język i nie mówić tego, co się myśli"
Na uroczych zdjęciach para pozuje z Antosią. Zdjęcia dziewczynki zaniepokoiły jednak fanów Pauliny i Jakuba.
Czy Malutka się nie bała? - zapytała jedna z nich.
Nie, właśnie była bardzo zaciekawiona - odpowiedziała Paulina.
Pani Paulino, mimo wszystko, na takie głośne wydarzenia polecam dla malutkiej słuchawki wygłuszające. Świetnie chronią przed przykrym i szkodliwym hałasem - zaproponowała kolejna i także doczekała się odpowiedzi.
Mamy słuchawki i sprawdzają się w głośnych miejscach, jednak tutaj nie było potrzeby - odpisała.
W większości komentarzy przeważają pozytywne opinie o zachowaniu Rzeźniczaków. Ich obserwatorzy podkreślają, że wśród znanych osób, chwalenie się udziałem w takich wydarzeniach jest rzadkością.
Normalna rodzina, dziecko ma szczęście, że ma takich rodziców - czytamy.