Jakub i Paulina Rzeźniczakowie zrobili sobie IDENTYCZNE tatuaże. Ładne?
Jakub i Paulina Rzeźniczakowie postanowili w niecodzienny sposób podkreślić swoją więź. Para wybrała się do studia tatuażu, gdzie zafundowała sobie kilka wzorów. Na ich ciałach pojawiły się m.in. imię córki Antoniny, znak nieskończoności oraz motywacyjne hasła.
Jakub Rzeźniczak i jego żona Paulina to bez wątpienia jedna z najbardziej komentowanych par w polskim show-biznesie. Ich związek od początku budził emocje - zaczęli spotykać się w 2021 roku, a już kilka miesięcy później, w grudniu, piłkarz uklęknął przed ukochaną podczas romantycznego lotu helikopterem nad Nowym Jorkiem. Rok później, w listopadzie 2022, powiedzieli sobie "tak" w słonecznym Miami. Ceremonia odbiła się szerokim echem, bo odbyła się zaledwie kilka miesięcy po tragedii - śmierci syna Rzeźniczaka, Oliwiera.
Paulina i Jakub chętnie dzielą się swoim życiem w mediach społecznościowych. Na Instagramie regularnie publikują ujęcia z codzienności - od wspólnych wyjazdów, przez rodzinne chwile, aż po kadry z udziałem ich córeczki Antoniny. Jedni kibicują ich miłości, inni krytykują za nadmierną otwartość, ale Rzeźniczakowie zdają się tym nie przejmować i konsekwentnie budują własną narrację.
W czwartek Rzeźniczakowie znów postanowili zaskoczyć fanów. Tym razem opublikowali nagranie z wizyty w studiu tatuażu. Początkowo mogło się wydawać, że wytatuowali wzajemnie swoje imiona, jednak szybko wyszło na jaw, że to tylko podpucha. Paulina zdecydowała się na wyjątkowe wzory - na jej ciele pojawiło się imię i data urodzin córki Antoniny, a także subtelny rysunek przedstawiający dwie kobiece twarze. Ten sam motyw wytatuowała sobie… jej mama.
Jakub oczywiście nie mógł zostać w tyle. Piłkarz, podobnie jak jego żona, ozdobił dłoń znakiem nieskończoności, a na jego szyi wylądował napis "possible". To jednak nie wszystko - pokusił się też o tatuaż z hasłem "no rain no flowers", które ma przypominać, że po burzy zawsze wychodzi słońce.
Fajny pomysł?