Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kokosimo
Kokosimo
|

Jan Englert żegna się z Teatrem Narodowym w cieniu oskarżeń o nepotyzm. Dyrekcja wydała oświadczenie. "Podejrzenia są NIEUZASADNIONE"

561
Podziel się:

Jan Englert kończy swoją rolę jako dyrektor artystyczny Teatru Narodowego, wystawiając "Hamleta". W obsadzie znalazły się jego żona i córka, co wywołało oskarżenia o nepotyzm. Teatr Narodowy wydał oświadczenie w tej sprawie.

Jan Englert żegna się z Teatrem Narodowym w cieniu oskarżeń o nepotyzm. Dyrekcja wydała oświadczenie. "Podejrzenia są NIEUZASADNIONE"
Jan Englert żegna się z Teatrem Narodowym (AKPA)

Jan Englert po 22 latach kończy swoją funkcję jako dyrektor artystyczny Teatru Narodowego w Warszawie. Jego pożegnalnym spektaklem jest "Hamlet" Williama Szekspira, w którym obsadził swoją żonę i córkę. Decyzja ta spotkała się z zarzutami o nepotyzm, które nagłośniła Małgorzata Maciejewska z "Notatnika Teatralnego".

Oświadczenie Teatru Narodowego

W odpowiedzi na te oskarżenia, Krzysztof Torończyk, obecny dyrektor Teatru Narodowego, wydał oświadczenie. Podkreślił, że decyzja o ustąpieniu Englerta była suwerenna i niewymuszona, a wybór "Hamleta" oraz obsady to autorskie decyzje Englerta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Bezimienne dzieło - fragment spektaklu

Spektakl 'Hamlet' jest pożegnaniem Jana Englerta z Teatrem Narodowym, jako że w sierpniu 2024 roku podjął on decyzję o ustąpieniu z funkcji dyrektora artystycznego tej sceny z końcem bieżącego sezonu - zaczął. A później dodał: Należy wyjaśnić, że jest to decyzja suwerenna i niewymuszona, ponieważ funkcja ta nie podlega kadencyjności i ogłoszony przez MKiDN konkurs jej nie dotyczy – dotyczy jedynie dyrekcji naczelnej, sprawowanej przez Krzysztofa Torończyka. Jan Englert mógłby pozostać na stanowisku.

Torończyk odniósł się również do zarzutów o nepotyzm, przywołując przykład Jerzego Grzegorzewskiego, który także współpracował z córką przy swoim pożegnalnym spektaklu.

Można tu przypomnieć, że poprzednik Jana Englerta - Jerzy Grzegorzewski również pożegnał się ze Sceną Narodową autorskim przedstawieniem 'ON. DRUGI POWRÓT ODYSA', zrealizowanym na podstawie tekstu jego córki Antoniny. Gdy zważyć szczególny charakter tej premiery, podejrzenia nepotyzmu są nieuzasadnione - czytamy w oświadczeniu.

Szczególnie zaś dziwi zarzut (...) o doangażowanie do "Hamleta" aktorów spoza zespołu, jako że w granym na scenie TN przedstawieniu jej dramatu "Feblik" twórczynie spektaklu skutecznie (dwie role gościnne) domagały się tego samego: wtedy, jak widać, dramaturżki praktyka ta nie raziła - dodał.

Reakcje na oświadczenie

Pod oświadczeniem zamieszczonym na stronie Teatru Narodowego pojawiło się wiele komentarzy. Internauci są podzieleni - jedni bronią Englerta, inni krytykują jego decyzje obsadowe. Torończyk zaznaczył, że zatrudnienie Heleny Englert jako aktorki gościnnej było częścią artystycznej wizji reżysera.

W tej sytuacji inscenizacja 'Hamleta' - tekstu jak wiadomo pojemnego i wieloznacznego będzie w znacznej mierze autorska: będzie rozrachunkiem artysty z teatrem i podsumowaniem jego drogi. Wszystkie decyzje inscenizacyjne, w tym obsada, wynikają z tego założenia - dodał Torończyk.

Sprawa Jana Englerta i jego pożegnalnego spektaklu wciąż budzi emocje, a dyskusje na temat nepotyzmu w teatrze nie cichną. Teatr Narodowy stara się bronić decyzji swojego byłego dyrektora, podkreślając jego prawo do autorskich wyborów.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(561)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Monika P.
2 tyg. temu
Powiedzmy sobie,że porównania wysoce niefortunne bo za wspomnianymi córkami stał ich własny dorobek i talent. Powiedzmy sobie,że Helena jest na początku swojej drogi i widoczny jest wpływ rodziców na bieg kariery. Obsadzenie jej w roli Heleny może osobiścue ładne wydarzenia ale Teatr Narodowy nie jest prywatnym teatrem pana Englerta a wydaje się,że w zespole są aktorki zasługujące daleko bardziej...
Eryk
2 tyg. temu
Szapałowska otwiera szampana
Kasia K.
2 tyg. temu
No i odchodzi w skandalu....
Orta
2 tyg. temu
Tu już nie chodzi o nepotyzm,to są po prostu słabe,żadne aktorki,zwłaszcza scibakowna.Czy on nie ma świadomości tego??????
brak b.
2 tyg. temu
Nie rozumiem o co chodzi. Teraz rządzi koalicja 13 grudnia wszyscy swoje rodziny zatrudniają.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Poldek
2 tyg. temu
Nic nowego. Wcisnął Ścibakowne w zespół mimo że aktorką była i jest przeciętną, teraz córka - nieopierzona absolwentka aktorstwa dostaje dużą rolę w Narodowym... Jak rozumiem chętnych i lepszych nie było? Po prostu uprawiał nepotyzm od dawna, teraz tylko ktos to nagłośnił i tyle.
Gosc
2 tyg. temu
Jak to mozliwe aby w Teatrze Narodowym jedna z glownych rol grala osoba nie majaca ukonczonej szkoly aktorskiej. Rodzina , rodzina ale trzeba myslec co sie robi p. Englert.
gość
2 tyg. temu
Englert zachował się nie fair ( delikatnie mówiąc), dał role żonie i córce. Wyjaśnienia teatru są żałosne. Rozumiem to zupełnie inaczej. TN jest finansowany z podatków, także i tych, ktorzy nie chodzą na spektakle. Hamlet to znany dramat i zarazem lektura szkolna, więc będą wycieczki szkół do teatru, więc obie panie będą zatridnione przez kilka sezonów. Dostaną dobrą kase, a Helenka będzie mówić jak to " spełniła swoje marzenie" grając w tak znanej sztuce. Zagrać w Hamlecie, to marzenie wielu aktorów. Tylko, nie każdy ma ojca dyrektora.
WWO
2 tyg. temu
Tak, ta sprawa jest najlepszym "podsumowaniem" tego jakimi zasadami w życiu kieruje się ten człowiek, jak bardzo nie czuje granic, nie ma zasad oraz zwykłej przyzwoitości. Z pewnością córka bez szkoły aktorskiej i żona to był najlepszy mozliwy wybor 😁😁😂😂🙆🙆 Byle sie nachapac, byle w CV odhaczyć tego "Hamleta w Narodowym" bo wiadomo, ze NIKT NIGDY POZA OJCEM I MĘŻEM tych pań w tych rolach tam nie zatrudni. Wymarzone podsumowanie tego "dyrektorowania" i jego kompetencji zarządczych. Wstyd na maksa.
Gygyhy
2 tyg. temu
Matko bosko częstochosko. Przecież ci ludzie nawet chyba nie widzą własnej śmieszności. Englert pokazał absolutny brak klasy, natomiast te wszystkie tłumaczenia o braku nepotyzmu... No po prostu Orwell w pełnej krasie, świnki znalazły korytko i będą bronić siebie nawzajem żeby nie uciekło. Coś niewiarygodnego.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (561)
Ola
1 tyg. temu
Reżyserował Hamleta Jan Englert? Reżyserował. Kto wybiera aktorów, których widzi w danej roli? Reżyser! Bicie piany ta cała afera wokół Englerta. Wiele jest rodzin aktorskich i uważacie , że rodzice nie pomagali dzieciom? Dzieci z odpowiednim nazwiskiem były bardziej "widoczne " dla reżyserów.Trzeba jednak nakręcić aferkę żeby dobrze się czytało i klikało. Takie mamy teraz dziennikarstwo . Ploty, brudy tworzenie fikcyjnych afer.
pracownik
1 tyg. temu
Od 20 lat pracuję w Teatrze w administracji i powiem Wam ludzie, że jest to normalne. Większość aktorów nie widzi w tym nic zdrożnego, i dopóki dyrektorami takich instytucji będą artyści nic się nie zmieni- mają w tym swój interes, żeby zespół artystyczny miał dobrze. Dyskryminacja, nierówne traktowanie są na porządku dziennym. Aktorzy otrzymują zawsze dodatkowe profity, a administracja i obsługa techniczna- czasem lepiej wykształcona- nie ma nic do powiedzenia, ponieważ celem teatrów jest granie i aktor jest najważniejszy. Hołubi się aktorów z rodziny, od przyjaciół itd Daje się zarobić kolegom na zasadzie ja Tobie dam robotę, a Ty mnie. Nikogo nie obchodzi, że teatry publiczne są finansowane z Naszych podatków. Zawsze tak było, a dyrektorzy po szkołach aktorskich nie mają zielonego pojęcia co to jest ustawa o finansach publicznych. W końcu sztuka kosztuje, to nie jest fabryka gwoździ i wara od tego. To nie jest odosobniony przypadek, W Polsce pełno jest takich sytuacji. Buta i arogancja, nic więcej.
Monia
2 tyg. temu
to teatr narodowy, a nie prywatny!!!
Milena KrK
2 tyg. temu
Mówcie i piszcie sobie co chcecie, Helena jest bardzo dobrze zapowiadającą się aktorką. A owy nepotyzm... jest wszędzie. Nikt tutaj "Ameryki nie okrył", świat na nepotyźmie stoi i tyle w temacie.
Jolasia
2 tyg. temu
Czy Teatr Narodowy to tylko Helena?
ekhm
2 tyg. temu
wygląda jakby posoowaI tę młodą
Kasia
2 tyg. temu
Wypowiadają się tu osoby które do teatru nie chodzą ! Słabe !!
CO DO
2 tyg. temu
ŚCIBAKÓWNY, wszyscy mają rację -aktorka z niej żadna , ale córce dajmy szansę, była dobra w wielu filmach
Tomasz M.
2 tyg. temu
Żona raczej przeciętna aktorka a córka to gdyby nie tata to chyba nie dostałaby tak szybko jakiejkolwiek roli. Swoją drogą to p. Englert mógłby załatwić córce rolę w innym teatrze warszawskim w systemie barterowym (vide minister Wieczorek).
j7op9
2 tyg. temu
Program " rodzina na swoim". upychanie swoich. blee
LILI
2 tyg. temu
najlepiej zbojkotować i nie iść na spektakle, szybko zejdzie z afiszów i koniec grania :))))
Daszek
2 tyg. temu
On jest świetnym aktorem i dobrym reżyserem , żona mocno przeciętna , córka nie wiadomo co potrafi , jego talent raczej nie zrównoważy braków wyżej wymienionych , podobno liczy się ostatnie przedstawienie …
Primadonna
2 tyg. temu
Jak zagrali w Dziewczynach z Dubaju, to już pokazali że zależy im na kasie, a nie klasie, może Scibakowna zagra ostatnią rolę, a potem tylko "panie, podano do stołu",jak nie będzie męża w teatrze, a córkę nie będą już tak promować, bo tatuś będzie już siedział w bamboszach, a mamusia nie ta liga, nie pomoże, smutny koniec love, teraz pod wozem, nie ma Englerta nie ma kariery.
Karola
2 tyg. temu
Zarzuty nieuzasadnione?!!! Jakby jego żona była aktorką oscarową i ją zatrudnił dla dobra spektaklu to może bym zrozumiała ale jeszcze córka!!!! Dymisja słuszna
...
Następna strona