Trwa ładowanie...
Przejdź na
Emzy
|

Jan Peszek ciepło o artystkach polskiej sceny muzycznej: "C*py, które nie mają nic do powiedzenia"

303
Podziel się:

Jan Peszek w rozmowie ze swoją córką Marią Peszek dokonał krótkiego podsumowania artystek głównego nurtu w naszym kraju. "Te tak zwane skarby narodowe, no, to dla mnie jest g*wno" - stwierdził.

Jan Peszek ciepło o artystkach polskiej sceny muzycznej: "C*py, które nie mają nic do powiedzenia"
Jan Peszek o artystkach głównego nurtu (AKPA)

O Marii Peszek ostatnio jest głośno w kontekście jej książki "Naku*wiam zen", będącej zapisem jej szczerych rozmów z Janem Peszkiem na przestrzeni dwóch lat. Artystka pyta ojca o najistotniejsze sprawy, nie obawiając się intymnych i budzących kontrowersje tematów.

W książce pojawia się wątek twórczości Marii Peszek, która zrezygnowała z aktorstwa na rzecz muzyki. Jej ojciec przyznaje, że początkowo nie rozumiał tej decyzji, ale z czasem docenił, że córka idzie własną drogą.

(...) To, co ciebie cechuje jako artystkę, to że nigdy w twojej twórczości nie ma cechy kopistki. Czym przesiąknięte są wszystkie te c*py z naszego polskiego rynku, które po prostu nie mają nic do powiedzenia. Śpiewają o niczym (...) - stwierdza Jan Peszek. Nie chcę rzucać w tej chwili nazwisk, ale te tak zwane skarby narodowe, no, dla mnie to jest g*wno. Szalenie utalentowane, w sensie, że elastyczne, muzykalne, no ale to natura dała. Na przykład piękny głos, barwę. Tylko to jest totalnie o niczym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Kurzopki" flirtują na antenie i influencerska drama o taniec

Peszek dodaje, że w Polsce najbardziej pożądaną cechą jest przeciętność.

Czasami świetni aktorzy, którzy porobili kariery, sami mówią: "Zrobiłem karierę tylko dlatego, że jestem przeciętny". (...) Nagrody są dla przeciętnych. Wielokrotnie zasiadałem w komisjach festiwali, nie tylko teatralnych i zawsze to dla mnie było piekło, w którym musiałem się upić, żeby nie rozpierdzielić tego towarzystwa. I to piekło polegało m.in. na tym, że tak naprawdę, między wierszami, już byli wskazani wygrani, zanim się cokolwiek stało - wyznaje 78-letni aktor.

Artysta ubolewa, że na polskiej scenie muzycznej od lat królują te same nazwiska.

Każda grupa krytyków znajduje sobie własnego złotego cielca, któremu bije pokłony i z którego robi dobro narodowe: "Tego nie wolno tykać!". Nikt nie powie głośno, że "dobro narodowe" się powtarza, że robi gówniane płyty, że po prostu nie jest już niczym istotnym. "Dobro narodowe" już dawno powinno przejść na emeryturę, ale ono przynosi im zysk, bo mogą o tym pisać i dzięki temu istnieją - podkreśla.

Zgadzacie się z przemyśleniami Jana Peszka?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(303)
KochamPana
2 lata temu
Przeciez na rację, a do tego juest artystą więc nie boi sie nazywać rzeczy po imieniu.
Asienka
2 lata temu
Dosadnie ,ale ma rację 🤷‍♀️
Vbj
2 lata temu
Jezuuu dziękuję! Widzę światło w tym tunelu ciemności!
rfrefdzs
2 lata temu
raz ktoś prawdę powiedział...
ooo
2 lata temu
uwielbiam i Jana i Marię. idą swoją drogą. i trudno się nie zgodzić z jego opinią o większości polskiej muzyki "głównego nurtu"
Najnowsze komentarze (303)
Tom
rok temu
Krakowskie kompleksy...
xyz
rok temu
Za to Peszek ani zdolna ani urodziwa
Śmiech
rok temu
A jego córka to kiedy ostatni hit nagrała?
wstyd
rok temu
Rozumiem że ma na myśli też swoją córkę. Co to za maniera żeby teraz wszędzie przeklinać - nakurwiam - też mi coś. wstyd
Piotr
rok temu
Facet ma rację, artyści już poumierali ,a ci dzisiejsi , to celebryci znani głównie ze starych przebojów , głośnych rozwodów i innego zenujacego zachowania.
Robo
rok temu
Ma rację ale to g...., to też jego córka.
szczery
rok temu
Wielka szkodę polskiej scenie muzycznej robi lansowanie pustych, botoksowych lal , dla których jedynym problemem jest kiecka i to, kto ze stylistów im ją im wypożyczy, na , ich żałosny " występ" . Nie sądzi pan, że to właśnie mężczyźni podsadzają swe puste lale do tzw. kariery ? Jeśli one są ć..ami, to kim oni są?
Obłok Oorta
rok temu
Co pan szanowny sądzi o nepotyzmie w sferze kultury? Czy nie sądzi pan, ze rak nepotyzmu ją powoli zżera? Przyglądając się tzw. karierom polskich piosenkarek czy piosenkarzy, aktorów czy aktorek, plastyków, czy dziennikarzy , zawsze wcześniej czy później dowiadujemy się, że ta marna rysowniczka- graficzka , co produkuje swe gnioty na portalu , to córka TEGO pana, a ta marna piosenkarka , to siostrzenica drugiego. Że ten wyjący niemiłosiernie na estradzie pan to maż TEJ pani, co to w TVN indoktrynuje . Albo- że ta aktorka/ ten aktor to konkubenci tego pana/ tej pani , a dziennikarka to też TEGO pana była kochanka. Że ta scenażystka seriali dla pań kucharek i pań sprzątających, co w pocie czoła zarabia na kieliszek chleba i orze jak może w telewizyjnej "KÓRTÓRZE" , bo umożliwił jej to jej maż- TEN dziennikarz i TEN rzekomo pisarz. Że ta piosenkarka epatująca przesadą na pograniczu kiczu na estradzie , to córka TEGO pana. Wniosek? Miej proporcjum , mocium panie, jak pisał Fredro.... I uderz się pan najpierw w swoją zapadłą pierś, gdy oceniasz poziom artystyczny innych , często tobie podobnych ...
saab
rok temu
Jest popyt , jest podaż. Prawo rynku. Jeśli słuchacz chce dostać chłam- to chłam dostanie. To po pierwsze. Po drugie- historia pokazuje ,ze dobry artysta , to głodny artysta. Chciwość gubi ten świat . Z najlepszego artysty, w krótkim czasie, zrobi skundlonego wyrobnika sceny czy estrady i płeć tu nie ma nic do rzeczy. Bełkoczących i prostytuujących się na estradzie , w jury programów i konkursów , czy na scenie panów- artystów jest tyle samo ile pań .Czy pan też do nich należy ?
szczery
rok temu
Wielka szkodę polskiej scenie muzycznej robi lansowanie pustych, botoksowych lal , dla których jedynym problemem jest kiecka i to, kto ze stylistów im ją im wypożyczy, na , ich żałosny " występ" . Nie sądzi pan, że to właśnie mężczyźni podsadzają swe puste lale do tzw. kariery ? Jeśli one są ć..ami, to kim oni są? H..?
szczery
rok temu
Wielka szkodę polskiej scenie muzycznej robi lansowanie pustych, botoksowych lal , dla których jedynym problemem jest kiecka i to, kto ze stylistów im ją im wypożyczy, na , ich żałosny " występ" . Nie sądzi pan, że to właśnie mężczyźni podsadzają swe puste lale do tzw. kariery ? Jeśli one są ć..ami, to kim oni są? H..
wawa
rok temu
Z całym szacunkiem dla Pana , ale chyba nie rozumie Pan jak działa komercja? Na 10 produktów komercyjnych tylko jeden jest artystą/ artystką. Reszta to wytwory medialne, na których się zarabia. Problem nie w tych koszmarnych wytworach komercyjnych, ale w widzu, słuchaczu, czytelników np. Bondy, czy Mroza., miłośnikach Dody, Podsiadły, Hyżego. Skoro ludzie nie protestują przed zalewem G. to dlaczego nie maja zarabiać i dawać zarobić zaprzyjaźnionym stacjom tv, polskiej estradzie , pseudo teatrowi , czy rozgłośniom radiowym ?
szczery
rok temu
Wielka szkodę polskiej scenie muzycznej robi lansowanie pustych, botoksowych lal , dla których jedynym problemem jest kiecka i to, kto ze stylistów im ją im wypożyczy, na , ich żałosny " występ" . Nie sądzi pan, że to właśnie mężczyźni podsadzają swe puste lale do tzw. kariery ? Jeśli one są ć..ami, to kim oni są? H.. ami?
wawa
rok temu
Z całym szacunkiem dla Pana , ale chyba nie rozumie Pan jak działa komercja? Na 10 produktów komercyjnych tylko jeden jest artystą/ artystką. Reszta to wytwory medialne, na których się zarabia. Problem nie w tych koszmarnych wytworach komercyjnych, ale w widzu, słuchaczu, czytelników np. Bondy, czy Mroza., miłośnikach Dody, Podsiadły, Hyżego. Skoro ludzie nie protestują przed zalewem takiego G. to dlaczego nie maja zarabiać i dawać zarobić zaprzyjaźnionym stacjom tv, polskiej estradzie , pseudo teatrowi , czy rozgłośniom radiowym ?
...
Następna strona