Janet Jackson ujawnia kulisy ODSŁONIĘCIA SUTKA podczas Super Bowl! Prawda była ukrywana przez 18 lat
Prawie dwie dekady po głośnym skandalu z obnażoną piersią Janet Jackson w roli głównej światło dzienne ujrzały nowe fakty w sprawie. Na jaw wyszło, dlaczego odpowiedzialny za zerwanie ubrania z wokalistki Justin Timberlake milczał na ten temat w kontaktach z mediami.
Z roku na rok najwięksi artyści naszych czasów prześcigają się, chcąc zorganizować jak najlepszy spektakl w ramach święta amerykańskiego sportu - Super Bowl. W minionych latach show zawierające specjalne efekty techniczne dały m.in., Beyonce, Lady Gaga i Madonna. Jednak do dziś mówi się o spektakularnym koncercie Janet Jackson sprzed lat.
Koncert Jackson i Justina Timberlake'a z 2004 roku zapisał się złotymi głoskami w historii show biznesu, jednak nie w ten sposób, w jaki życzyliby sobie tego artyści. Któż by bowiem pomyślał, aby w Ameryce początku lat 2000. odsłonić przed milionami rodaków pełnię swoich wdzięków. Nie zważając na późniejsze konsekwencje, właśnie na taki wyczyn pokusili się artyści - w ramach wielkiego finału Justin zerwał z Janet część gorsetu, pokazując tym samym światu jej prawy sutek.
Węgrowska broni sesji na schodach: "Co ja na rurze tańczyłam? A kto mi zabroni?"
Media niemal jednogłośnie stwierdziły, że winną całej tej sytuacji jest Janet. Jej kariera zaliczyła wówczas potężny kryzys. Transmitująca Super Bowl stacja CBS zerwała współpracę z gwiazdą, umieszczając ją na tak zwanej "czarnej liście". Tymczasem kariera Timberlake'a kwitła w najlepsze. Wielu fanów siostry Michaela Jacksona przez lata było zdania, że młody muzyk wybił się na tragedii ich idolki, a do tego stchórzył, nie podejmując nawet próby obronienia jej przed żądnymi krwi mediami. Teraz okazało się, że sytuacja była zgoła inna.
Z najnowszego filmu dokumentalnego New York Timesa poświęconemu Janet dowiadujemy się, że wokalistka sama uprosiła Justina, aby nie zabierał głosu w sprawie afery. Miała nadzieję, że skandal w końcu sam przeminie i wszystko wróci do normy.
To ja powiedziałam, że powinien przemilczeć całe to zajście. Wiedziałam, że cała negatywna uwaga i tak skupi się na mnie. Nie chciałam, żeby sobie zaszkodził - wspomina po latach piosenkarka.
Myślicie, że Ameryka będzie w stanie nareszcie wybaczyć swojej gwieździe?
Przypomnijmy: Justin Timberlake PRZEPRASZA Britney Spears i... Janet Jackson. "Chcę wziąć odpowiedzialność za własne błędy"