Joanna Opozda zabrała Vincenta w góry. Fani narzekają: "Dziecko bez twarzy, co to za moda?" (FOTO)
W tym roku Joanna Opozda stawia na wypoczynek w kraju. Mama małego Vincenta zabrała właśnie czteromiesięcznego syna na wakacje w Beskidach. Na Instagramie podzieliła się zdjęciami wynajętego domu, a przy okazji pokazała, jak dziś wygląda jej pociecha.
Dla Joanny Opozdy ostatnie miesiące nie należały do najłatwiejszych. Pod koniec lutego aktorka powitała na świecie swojego pierworodnego syna Vincenta, nie mogła jednak w pełni cieszyć się tym wydarzeniem, gdyż chwilę wcześniej okazało się, że jej partner, Antoni Królikowski, ma romans z inną kobietą.
Świeżo upieczona mama od samego początku musiała stawić czoła sporym wyzwaniom. Zaczęła godzić opiekę nad synem z pracą, do której wróciła niemalże od razu po porodzie, twierdząc, że nie ma innego wyjścia. Joanna Opozda pierwsze kroki w roli pracującej mamy ma już za sobą i teraz już dużo łatwiej jest jej znaleźć czas na odpoczynek.
Wygląda na to, że gwiazda czerpie ogromną radość z podróżowania w towarzystwie syna. Dopiero co wróciła z odwiedzin u prababci Vincenta, gdzie doszło do spotkania czterech pokoleń, a już wyruszyła na kolejną wycieczkę. Tym razem postanowiła odwiedzić rezydencję w Beskidach.
Julia Wieniawa o Antku Królikowskim: "Mam nadzieję, że przejdzie na dobrą stronę mocy"
We wtorek Opozda pokazała na InstaStosries okolicę, w której odpoczywa. Celebrytka nie kryła zachwytu nad tym miejscem. W sieci pokazała ogromny, drewniany dom w góralskim stylu otoczony masą zieleni. Joanna może cieszyć się pięknymi widokami, idealnymi miejscami na długie spacery z synem, sporej wielkości salonem z wygodną kanapą oraz prywatną strefą spa z sauną i jacuzzi.
Aktorka dodała także zrobione na tle gór zdjęcie z Vincentem w objęciach. Jak zwykle dbając o prywatność syna, zasłoniła jego twarz wielkim sercem, co nie spodobało się pewnej grupie odbiorców.
Dziecko bez twarzy, co to za moda?;
Ja też mam dziecko i nie chcę pokazywać jego twarzy w internecie, bo szanuję jego prywatność, więc nie wstawiam w ogóle jego zdjęć. Dodawanie zdjęcia dziecka, zasłaniając jego twarz jest śmieszne i żałosne zarazem - komentowali.
Argumenty innych, broniących poczynania Opozdy internautów, nie trafiały do inicjatora dyskusji.
To po co wstawia fotę z dzieckiem? Przecież to nie jest logiczne, niby szanuje, ale pokazuje. Celebryctwo to stan umysłu - podsumował.
Rozumiecie to oburzenie?