Julia Pietrucha odwiedziła w środę Łazienki Królewskie, gdzie miał miejsce finał Konkursu Anioły Rzemiosła. Aktorka postarała się, by nie można było od niej oderwać wzroku.
Julia Pietrucha karierę zaczynała jako modelka, zwyciężając w konkursie Miss Polski Nastolatek. Rozpoznawalność i popularność zdobyła występami w serialach i filmach. Z czasem warszawianka zrozumiała jednak, że to muzyka jest jej największą pasją, w związku z czym odłożyła aktorstwo na dalszy plan i całą energię przez kilka lat poświęcała śpiewaniu i komponowaniu. Ostatnio artystka powróciła jednak na plan i zagrała w dwóch produkcjach: serialu "Langer" oraz filmie "Pojedynek", który będzie miał swoją premierę w przyszłym roku.
Rodzina jest dla Pietruchy absolutnym priorytetem i w ostatnich latach pochłaniała znaczną większość jej czasu, ale nie oznacza to jednak, że 36-latce nie zdarza się od wielkiego dzwonu zawitać na salonach. Szczególnie w ostatnim czasie częstotliwość bywania na ściankach Pietruchy zdecydowanie wzrosła.
W środę aktorka znowu przypomniała o sobie mediom, tym razem przy okazji środowego eventu odbywającego się w Łazienkach Królewskich, gdzie miał miejsce finał Konkursu Anioły Rzemiosła. Mama małej Gai wybrała spektakularną, srebrną sukienkę, która pięknie połyskiwała w świetle fleszy. Dla dopełnienia efektu aktorka pokusiła się na nietuzinkowy makijaż, pokrywając powieki grubą warstwą srebrnego cienia.
Tęskniliście za Julią na dużym i małym ekranie?