Justin Bieber PALI JOINTA obok 15-letniego brata. Hailey interweniowała. "Po prostu ŻENUJĄCE"
Po sieci krąży nagranie, na którym ledwo trzymający się na nogach Justin Bieber raczy się jointem na Coachelli. Problem w tym, że obok stał jego młodszy brat. Internauci nie zostawili na muzyku suchej nitki.
W ostatnich miesiącach doniesienia o prywatnych problemach Justina Biebera pojawiają się ze wzmożoną częstotliwością. Tabloidy na przemian rozpisują się o rzekomych kryzysach w małżeństwie gwiazdora z Hailey Bieber i jego osobistych zmaganiach będących ponoć efektem powrotu do używek.
Justin, tak jak wiele gwiazd, widywany był ostatnio na Coachelli. To, jak zachowywał się podczas poszczególnych koncertów, wzbudzało spore kontrowersje. W sieci pojawiło się bowiem mnóstwo filmików, pod którymi fani martwią się o idola.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Angelika Mucha mędrkuje o konflikcie Seleny i Hailey
Justin Bieber palił jointa obok młodszego brata. Oto co zrobiła Hailey
Szerokim echem odbiły się także nagrania z występu Kendricka Lamara, w którym uczestniczył Bieber. Widzimy na nich, jak pozbawiony koszulki piosenkarz "bawi się" do utworu "Not Like Us". 31-latek raczy się jointem i momentami chwieje się na nogach. Co ciekawe, obok niego widać nie tylko żonę, ale i jego młodszego brata. W pewnym momencie Hailey ewidentnie stwierdza, że to za wiele i postanawia zabrać 15-letniego Jaxona z dala od męża.
Fani zniesmaczeni zachowaniem Justina Biebera
Pod osobliwym wideo rzecz jasna zaroiło się od reakcji. Internauci głównie okazywali dezaprobatę względem zachowania artysty i wyrażali swoje zaniepokojeni tym, co się z nim dzieje.
Hailey musiała odciągnąć nieletniego od jego ćpuna, żeby mógł brać narkotyki na Coachelli. Po prostu żenujące; Potrzebuje pomocy i mam nadzieję, że po nią sięgnie; To jest przerażające; Branża tak okropnie potraktowała Justina Biebera...; Przykre; Uzależnienie od narkotyków jest takie smutne; Dlaczego znajomi to oglądają, ale nigdy nie pomagają? (...); On jest czyimś ojcem, jak to jest możliwe? - czytamy.