"Kabareton". Zenon Laskowik wyśmiewał Dudę i Kaczyńskiego. W komentarzach burza: "Do znudzenia temat KOTA, DŁUGOPISU. Teraz doszły SAMOLOTY"
"Kabareton", który powrócił na scenę w Opolu po kilku latach przerwy, obfitował w polityczne żarty, skupiając się głównie na satyrze dotyczącej byłych rządzących, w tym obecnego prezydenta. Internauci byli bezlitośni w komentarzach na temat występu Zenona Laskowika, nie pozostawiając na nim suchej nitki.
Po kilkuletniej przerwie "Kabareton" powrócił na antenę TVP. W ramach 61. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu publiczność miała okazję oglądać występy znanych grup: Skeczów Męczących, Moralnego Niepokoju, Młodych Panów, Nowaków, K2 czy Grupy Mozarta. Zgromadzonych w amfiteatrze oraz przed telewizorami zabawiał także Zbigniew Zamachowski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Robert El Gendy o śniadaniówce Polsatu. Boi się konkurencji?
Nie zabrakło weteranów polskiej sceny kabaretowej. Jerzy Kryszak wyśmiał Andrzeja Dudę, a także nie powstrzymał się od nawiązania do Daniela Obajtka i Jarosława Kaczyńskiego. Zenon Laskowik też "poszedł" w kierunku naśmiewania się z polityków PiS.
Widzowie zniesmaczeni żartami Zenona Laskowika na festiwalu w Opolu. "A miało być bez polityki"
Mam świadomość, że nie od wszystkich te brawa otrzymamy, bo jeszcze się taki nie narodził, co by wszystkim Polakom... nie zaszkodził. Ale oczywiście tych szkodników już nie ma - powiedział na wstępie artysta.
W dalszej części show satyryk stwierdził, że każdy "prawdziwy Polak patriota" powinien mieć w domu kota. On też nie oszczędził prezydenta.
"Lotne umysły nie potrzebują podpórek, korzystają z rozumu i wiedzą, że mądrość mieszka w maksymie: myślę, więc jestem, a głupota myślę, że jestem prezydentem wszystkich Polaków - powiedział Laskowik. Andrzeju, naszego kraju wodzireju, opanuj się! Andrzeju, prawomocnie skazanych przyjacielu. Andrzeju! Zjednoczonej prawicy czarodzieju, obudź się!" - zakrzyknął na koniec.
Na facebookowym profilu TVP pod filmikiem z Zenonem Laskowikiem posypała się masa komentarzy poirytowanych widzów. Wielu z nich stwierdziło, że ciągłe wplatanie polityki w skecze jest już zwyczajnie męczące.
"Festiwal zrobiony na złość poprzedniej władzy. A miało być bez polityki. Żenua!; Dno, żenada do potęgi entej. Do znudzenia temat kota, długopisu i doszły teraz samoloty. Wysilcie się trochę. Nie interesują nas wasze poglądy polityczne; Nie jestem za PiS, ale bardzo mnie drażni to wyśmiewanie się z nich na każdym kroku w tym kabarecie. Jest to żenujące. Nie można się bawić bez mieszania w to polityki? Nie da się tego słuchać" - można przeczytać w social mediach.
A wy co sądzicie? Za dużo politycznych aluzji podczas "Kabaretonu"?