Katarzyna Skrzynecka wspomina "TzG": "Nosiłam rozmiar 36. Dzisiaj noszę nieco większy, ale uważam, że wcale nie jest tragicznie"
Powrót Katarzyny Skrzyneckiej do "Tańca z Gwiazdami" podczas jubileuszowego odcinka show okazał się doskonałą okazją do wspominek. Aktorka pokusiła się też o refleksję dotyczącą zmieniającego się ciała i zdradziła, jaki ma do tego stosunek.
W niedzielę Polsat wyemitował jubileuszowy odcinek "Tańca z Gwiazdami", a z okazji 20-lecia show zaproszono mnóstwo celebrytów, którzy mają na koncie występ w tanecznym show. Wśród zaproszonych nie mogło zabraknąć oczywiście Katarzyny Skrzyneckiej, która poprowadziła część odcinka z Piotrem Gąsowskim, co spotkało się z fantastycznym odbiorem wśród telewidzów.
Katarzyna Skrzynecka wróciła do "Tańca z Gwiazdami"
Skrzynecka ma nie tylko na koncie udział w "Tańcu z Gwiazdami" jako uczestniczka, ale również prowadzenie show za czasów, gdy format był emitowany jeszcze przez TVN. W trakcie niedzielnego odcinka celebrytka żartowała ze sceny, że jej "forma staje się coraz większa". W trakcie wywiadu ze "Światem Gwiazd" Skrzynecka nawiązała do tego, jak zmienia się jej ciało i jaki ma do tego stosunek. Aktorka przyznała, że czuje się dobrze w każdym rozmiarze i stara się podchodzić do wszystkich zmian z dystansem.
Na szczęście nie powiększam się w nieskończoność. Kiedy tańczyłam tutaj na parkiecie, nosiłam rozmiar 36. Dzisiaj noszę nieco większy rozmiar sukienek, ale uważam, że wcale nie jest tragicznie. Zawsze mawiam, że trzeba z wdziękiem i seksapilem umieć nosić taki rozmiar siebie, jaki się aktualnie ma i podchodzić do tego z dużym szacunkiem do samej siebie, z poczuciem humoru. (…) Kobiety każdych gabarytów mogą być bardzo kobiece, pogodne, pełne nie tylko samoakceptacji, ale i szacunku. Nie bądźmy dla siebie wzajemnie aż tak bezlitośni i krytyczni, bo nie na tym świat polega, kto w jakim rozmiarze żyje -apelowała w rozmowie z serwisem "Świat Gwiazd".
Zobacz także: Katarzyna Skrzynecka wspomina największą wpadkę w "TzG": "Podczas tańca zsunęły mi się STRINGI"
Skrzynecka wspomina taniec z Hakielem. Mówi o dystansie do siebie i figury.
Kasia Skrzynecka wspomina mamę
Skrzynecka zdradziła również, że pozytywnego stosunku do własnego ciała, niezależnie od rozmiaru, nauczyła ją mama. Gwiazda zdradziła, że jej rodzicielka sama była kobietą o krąglejszych kształtach, co nie przeszkadzało jej w byciu szalenie kobiecą i seksowną.
Moja mama zawsze była kobietą o krągłych kształtach i to ona nauczyła mnie tego pełnego humoru, ale bardzo prawdziwego zdania, że kobieta powinna umieć z wdziękiem i seksapilem nosić takie ciało. I na pewno była tego wspaniałym przykładem, bo pomimo, że była panią znacznie krąglejszych rozmiarów niż ja dzisiaj, zawsze była kobietą niesamowicie kobiecą, seksowną. A jak tańczyła, robiła to z taką gracją, że tańczyła jak młoda dziewczyna na parkiecie, pomimo że była już panią w dojrzałym wieku i z dużymi, krągłymi kształtami - wspomina celebrytka.
Podzielacie jej wizję kobiecości?
Zobacz także: Mąż Katarzyny Skrzyneckiej świeci umięśnioną klatą, pozując z 13-letnią córką. Do kogo Alikia Ilia jest bardziej podobna?