Katarzyna Zillmann i Janja Lesar pocałowały się na parkiecie "TzG". Wioślarka w rozmowie z Pudelkiem zdradziła, z czego wynikała ta decyzja i jak zareagowała jej partnerka. Julia miała coś przeciwko?
Katarzyna Zillmann już od kilku tygodni rozwija swoje umiejętności na parkiecie u boku Janji Lesar. Wspólnie starają się pokazać w swoich tańcach kobiecą energię, a w minionym odcinku "Tańca z Gwiazdami" pokusiły się nawet o... czuły pocałunek.
Jak partnerka Katarzyny Zillmann zareagowała na pocałunek z Janją?
Katarzyna Zillmann w rozmowie z reporterką Pudelka Simoną Stolicką wyznała, że wraz z Janją Lesar starają się dostosować do formuły programu i dać jak najlepsze show. Z tego powodu wprowadziły do choreografii wspomniany pocałunek, co miało pokazać jeszcze większą bliskość między kobietami w tańcu.
Tu jest jeden wielki teatr, my tutaj performujemy. Nie czuję się aktorką pokroju Wiktorii Gorodeckiej, ale czuję, że mogę tutaj pokazywać różne rzeczy, których normalnie bym nie mogła aż z takim impetem przekazywać. Czujemy się naturalnie i choreografia tak nas prowadzi do takich bardzo intymnych elementów. Taniec generalnie jest intymny, dotyk może być jeszcze bardziej intymny niż pocałunek. Wiele par się całowało na tym parkiecie. To jest nic nadzwyczajnego
Zillmann odniosła się również do tego, jak jej ukochana zareagowała na pocałunek na parkiecie. Julia jest świadoma tego, że doszło do niego tylko na potrzeby show.
Nie, absolutnie (dop. red. Julia nie miała nic przeciwko). Wie o tej profesce, którą tutaj mamy. To tak jak aktorzy w serialu się całują o wiele bardziej niż zbliżenie twarzy do twarzy. Chodzi o sam kontakt i o to, jak się pokazuje różne emocje
O pocałunku na parkiecie wypowiedziała się również Janja Lesar. Zdradziła, kiedy narodził się pomysł wprowadzenia go do choreografii. Z kolei Katarzyna Zillmann skomentowała zachowanie Agnieszki Kaczorowskiej po odpadnięciu z "Tańca z Gwiazdami". Całą rozmowę znajdziesz w powyższym materiale wideo.