Katie Price eksponuje podrasowane lico i OŚLEPIAJĄCE uzębienie na spacerze z nowym psem
O Katie Price mówi się już wyłącznie w kategoriach bycia ofiarą operacji plastycznych. Ona sama nic sobie nie robi ze słów krytyki, regularnie poddając się kolejnym "poprawkom". Celebrytka wyszła na jeden z pierwszych spacerów ze swoim nowym pupilem.
Konia z rzędem temu, kto jest w stanie doliczyć się wszystkich ingerencji urodowych Katie Price. Sam jej biust został poddany 17-krotnemu (!) powiększeniu. Systematyczne wizyty celebrytki w klinikach chirurgii plastycznej nie wywołują już aż takiego zaskoczenia. Bardziej zasadne wydają się pytania, jakim cudem monstrualne piersi dotychczas nie eksplodowały i kiedy Brytyjka zacznie uskarżać się na przeszywający ból kręgosłupa.
46-latka, która w nawet najmniejszym stopniu nie przypomina siebie z młodzieńczych czasów, właśnie powitała nowego członka rodziny. Jest nim uroczy cocker spaniel, któremu nadała imię Rookie. Jeśli będzie mu poświęcała tyle samo uwagi, co podrasowywaniu swojego wyglądu, czworonóg z pewnością będzie żył jak pączek w maśle.
Katie Price wybrała się z nim na małą przechadzkę po okolicy. Towarzyszył im nie tylko partner celebrytki, JJ Slater, ale też fotoreporter. Bohaterka ulicznej sesji zdjęciowej zaprezentowała się w dresowym zestawie z graficznym motywem fauny i flory uzupełnionym zamszowymi butami i beżową torebką Gucci. Po wykonaniu fotek w blasku wiosennego słońca zakochani wyskoczyli na lunch do pobliskiej knajpy,