Kayah TŁUMACZY SIĘ z koncertów z pro-rosyjskim Goranem Bregoviciem: "JEMU WSZYSTKO JEDNO, GDZIE GRA". To załatwia sprawę?
Goran Bregović nie miał problemu z koncertowaniem w zaanektowanym Krymie. Jak na to zapatruje się Kayah, która występuje z bośniackim artystą? Piosenkarka zapewnia w nowym wywiadzie, że Bregović nie popiera zbrodni wojennych prezydenta Rosji i ma jedynie mocno biznesowe podejście do muzyki.
Kayah ma za sobą bardzo trudny rok. W lutym artystka pożegnała ojca, a we wrześniu zmarła jej mama. Gwiazda pożegnała mamę we wzruszającym wpisie i nie ukrywa w wywiadach, że jest do dla niej bardzo ciężki czas. Z pomocą przychodzi miłość do muzyki i koncertowania, które pomagają piosenkarce w przeżywaniu żałoby.
"Pasja jest kobietą". Kayah ze wzruszeniem w oczach wspomina mamę: "Doznałam wielkiej straty"
Kayah: "Zrobili ze mnie wariatkę"
Lada moment na rynku ukaże się reedycja debiutanckiej płyty artystki "Kamień", która w tym roku obchodzi swoje 30-lecie. Z tej okazji Kayah udzieliła wywiadu "Polityce" i wróciła pamięcią do początków kariery, a te nie należały do najłatwiejszych. Młodziutka artystka podpisała kontrakt z wytwórnią, który był dla niej bardzo niekorzystny i sama w późniejszych latach określiła go jako "ubezwłasnowolniający". Kayah przez dłuższy czas próbowała zerwać umowę, ale nie było to łatwie. Gdy w końcu udało się jej dopiąć swego, przyczepiono jej łatkę "trudnej we współpracy", co z kolei uniemożliwiło jej znalezienie nowej wytwórni, która byłaby zainteresowana jej autorskim materiałem.
Jak się chce zdyskredytować artystę w naszym środowisku, najłatwiej zrobić z niego kogoś niepoczytalnego, konfliktowego… Tamci ludzie z wytwórni zrobili ze mnie wariatkę, trudno udowodnić, że jest inaczej, szczególnie na początku swojej drogi artystycznej. Nie były w stanie mi pomóc nawet moje przyjaciółki – Renata Przemyk i Edyta Bartosiewicz – będące wielkimi gwiazdami swoich wytwórni. Obie namawiały swoich szefów, żeby choć przesłuchali materiał demo. Cały czas zderzałam się ze ścianą. Żeby mieć za co żyć, wyjechałam za granicę, gdzie pracowałam jako modelka
Z pomocą przyszedł Marek Kościkiewicz, który przesłuchał demo artystki i jesienią 1995 roku nakładem wytwórni Zic Zac ukazał się "Kamień". Płyta uczyniła z Kayah prawdziwą sensację polskiej sceny muzycznej.
Kayah o współpracy z Goranem Bregoviciem
W rozmowie nie zabrakło też wątku współpracy Kayah z Goranem Bregoviciem, z którym w 1999 roku nagrała płytę "Kayah & Bregović" - jedno z najpopularniejszych wydawnictw w historii polskiej muzyki. Pomimo olbrzymiego sukcesu, drogi piosenkarki i bośniackiego artysty rozeszły się w atmosferze skandalu i wzajemnych oskarżeń. Kayah wielokrotnie wspominała o tym, że nie została odpowiednio rozliczona finansowo za hitowy album, a fani z roku na rok tracili nadzieję, że duet kiedykolwiek wystąpi razem na scenie.
Zobacz także: Kayah gorzko o Goranie Bregoviću: "Jest w biegu i mam wrażenie, że odczuwa ogromne zmęczenie ludźmi"
W końcu jednak się dogadali i znów zaczęli koncertować, ale cień na ich współpracę rzuciły tym razem mocno pro-rosyjskie zapędy Bregovicia, który ma na koncie m.in. występ na zaanektowanym przez Rosję Krymie i publiczne wspieranie Wladimira Putina. Niektórzy fani wytykali Kayah, że przymyka oko na prorosyjską działalność kolegi i jako sojuszniczka Ukrainy, nosi to znamiona hipokryzji.
Po pierwsze, jesteśmy osobnymi organizmami i nie mogę odpowiadać za czyjeś poglądy. My o tym nie rozmawiamy. Co najwyżej on pyta, jak mój syn, a ja – co mu uprasować
W dalszej części piosenkarka usprawiedliwia Bregovicia i oznajmia, że "jemu jest wszystko, jedno gdzie gra". Zapewnia też, że muzyk nie popiera zbrodni Putina.
Każdy ma prawo do własnego określenia swojego kręgosłupa moralnego. Jemu jest wszystko jedno, gdzie gra, bo muzykę traktuje jak biznes. Ale to nie znaczy, że opowiada się za zbrodniami i zbrodniarzami. Ostatnie nasze koncerty, gdzie na scenie byli i Bułgarzy, i Cyganie, i górale, zapowiadałam, że wszyscy, jak tu stoimy, jesteśmy przeciwko wojnie
Przekonują was takie tłumaczenia?
Zobacz także: Goran Bregović odda Kayah 350 tysięcy! Po 18 latach!