Klaudia Halejcio i Oskar Wojciechowski zaliczyli "spinę" na koncercie Imagine Dragons: "I tak NIKT BY Z TOBĄ NIE WYTRZYMAŁ"
Klaudia Halejcio i Oskar Wojciechowski pochwalili się kolejnym "skeczem". Tym razem para wybrała się na koncert Imagine Dragons i zaliczyli drobną "spinę", którą podzielili się potem w sieci. Poszło o muskulaturę Dana Reynoldsa.
Klaudia Halejcio czuje się w świecie influencerów niczym ryba w wodzie. Aktywności ukochanej wspiera Oskar Wojciechowski, z którym "spontanicznie" kręcą zabawne filmiki i chwalą się nimi w sieci. Tak jest i tym razem, a para wybrała się na koncert Imagine Dragons na PGE Narodowym.
Zobacz też: Lider Imagine Dragons poruszył fanów na PGE Narodowym. Wygłosił emocjonalny apel ze sceny
Klaudia Halejcio zachwycona gwiazdorem Imagine Dragons. Tak zareagował Oskar
W świecie influencerów sama obecność na koncercie to jednak trochę za mało, więc Klaudia i Oskar stanęli na wysokości zadania i zaprezentowali internautom nagranie z ich "spiny". Na InstaStories trafiło nagranie ukochanego celebrytki, na którym dochodzi między nimi do wymiany zdań w związku z gestem Dana Reynoldsa.
Rozebrał się - powiedziała Halejcio do kamery i zaczęła robić miny.
Ty zaraz wracasz do domu - "pouczył" ją Oskar. No i gdzieś ją zabrać!
Zobacz także: Imagine Dragons i Kendrick Lamar RAZEM na Grammy!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Klaudia Halejcio wspomina aferę samolotową. "To jest mój system wartości"
Na tym jednak nie koniec, bo Klaudia dalej drążyła temat, a "spina" musiała przecież trwać. W efekcie doszło do kolejnej dyskusji:
On jest bez koszulki - dalej śmieszkowała.
Muszę odejść - przeżywał Oskar. W sensie odejść, znaczy stąd.
Pokaż na telebimie - kontynuowała Klaudia.
Proooszę cię, potrzymaj telefon, ja ci pokażę - powiedział jej ukochany i chwycił za koszulkę.
Nie, lepiej nie - skwitowała Halejcio.
Ludzie, bądźmy poważni. I tak nikt by z tobą nie wytrzymał, tylko ja - odpowiedział Wojciechowski i obdarował ją całusem w policzek.
Prawda - zgodziła się jego luba.
I tak oto udało się zażegnać kolejny "kryzys". Lubicie ich poczucie humoru?