Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

Klaudia Halejcio narzeka na trudy macierzyństwa: "Śpię po dwie godziny, jestem niewyspana, NIE JEST ŁATWO"

124
Podziel się:

Klaudia Halejcio nie ukrywa, że macierzyństwo bywa dla niej trudne. Docenia natomiast to, jak zaangażowany w opiekę nad pociechą jest jej ukochany Oskar. "Radzi sobie świetnie i to nie on wykonuje telefony z zapytaniem, a co zrobić, kiedy coś się dzieje" - chwali.

Klaudia Halejcio narzeka na trudy macierzyństwa: "Śpię po dwie godziny, jestem niewyspana, NIE JEST ŁATWO"
Klaudia Halejcio rozprawia o trudach macierzyństwa (Instagram.com)

W mijających miesiącach w życiu Klaudii Halejcio wiele się zmieniło. Celebrytka nie tylko doczekała się narodzin pociechy z "tajemniczym" Oskarem, ale też przeprowadzili się do luksusowej willi za 9 milionów. Jak później żartowała, podpisała kredyt na 30 lat, ale "wspólnie, więc spoko".

W przerwach między kolejnymi relacjami na Instastories Klaudia Halejcio opiekuje się też córką, która z miejsca stała się jej oczkiem w głowie. W przeciwieństwie do wielu znanych przyjaciółek influencerka nie planuje zatrudnić niani i planuje wychowywać małą Nel bez pomocy sztabu opiekunek.

Teraz celebrytka kolejny raz wróciła do tematu macierzyństwa w rozmowie z Plotkiem. Jak się dowiadujemy, zmęczenie wyraźnie daje jej się we znaki, ale radość córki jest tego warta. Mimo trudów dopisuje jej też dobry humor.

Mimo że śpię po dwie godziny, nie jest łatwo, jestem niewyspana, to jest pewnego rodzaju taka energia, taka radość we mnie, której się nie spodziewałam i nigdy nie mogłam zrozumieć - zapewnia Klaudia i dodaje: Jak inna matka mi to tłumaczyła: "Zobaczysz, jak będziesz mamą, że mimo tysiąca obowiązków dodatkowych, będziesz mogła robić tysiąc rzeczy jeszcze więcej". I faktycznie tak jest, bo masz ogromny power, energię. Mam wrażenie, że cały czas jestem rozanielona i podekscytowana.

Zobacz także: Klaudia Halejcio rozwiewa plotki o sztabie praczek i sprzątaczek

Okazuje się, że macierzyństwo zdominowało jej życie na tyle, że nawet podczas ulubionych eventów show biznesowych martwi się o to, co w danym momencie porabia córka.

Jestem tutaj, ale myślami jestem w domu. "Czy mleko zostało podane? Czy Nelusia nie płacze?" Już Oskar dzwonił i mówił: "Przestań, wszystko jest w porządku". Ale to jest instynkt matki. Jednocześnie cieszę się, że jestem, że jest fajna impreza, ale jednocześnie najfajniej czuję się w domu - zapewnia.

Na szczęście gawędząc ze znanymi koleżankami i pozując na ściankach, może liczyć na pomoc "tajemniczego" Oskara, który podobno świetnie sprawdza się w roli ojca.

Jest wspaniałym tatą i wspierającym partnerem. Radzi sobie świetnie i to nie on wykonuje telefony z zapytaniem, a co zrobić, kiedy coś się dzieje. Świetnie sobie radzi i nie chce, żebym się stresowała - wyjaśnia.

Taki mąż to skarb?

Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(124)
Hhhhhh
3 lata temu
Onaa sztab osób do pomocy. Po co kłamać? I żeby nie było nie mam nic przeciwko , niech jej pomagają, ale po co kłamać i zgrywać męczennice? Nie kłam kobieto!
Prawda
3 lata temu
To nie jest jej mąż! Tylko chłopak 😂
Ana
3 lata temu
Ma urodę, pieniądze, troskliwego męża i dziecko. No i fajnie. Początki macierzyństwa są dla wszystkich ciężkie, dla mnie też to był szok jak to człowiek chodzi nie wyspany i tylko mleko kupa na zmianę, oszaleć idzie ten rok na macierzyńskim "urlopie"
Maja
3 lata temu
Tak właśnie widać jaka zabiegana, filmiki montowane na insta, pozowane zdjęcia do których pewnie przygotowuje się z 2h. No tak to jest ciężka, wymagająca praca
Okkkka
3 lata temu
Naprawdę jest na co narzekać. Ja nigdy nie będę w ciąży mam bardzo zaawansowana endometriozę czeka mnie podwójna resekcja jelita i stomia :( Doceniajcie to co macie
Najnowsze komentarze (124)
Becia
3 lata temu
Nikt raczej nie kaze od razu wracac do pracy a skoro ma tak duzy kredyt na dom to i sporo zarabiali chyba nie pracowała na "czarno" jakies macierzynskie ma 😂🙊🙉
Dorota
3 lata temu
Takie uroki macierzyństwa chyba. Sama niedługo będę miała okazje o tym się przekonać, ale teraz jestem jeszcze na etapie kompletowania wyprawki przed porodem. Dużą część rzeczy kupiłam z sensillo, ubranka dostałam od bratowej a łóżeczko mąż sam zrobił :)
....
3 lata temu
"Brak słów".
Żenada
3 lata temu
Ale ona nie pracuje, zajmuje się tylko dzieckiem i domem? To nie jest źle gorzej jakby musiała sama utrzymać się i zajmować się dzieckiem, wtedy jest to pewien wyczyn. Ale jak chłop w domu, utrzymuje kobietę, to samo dziecko na głowie to pikuś.
Kate
3 lata temu
Pudel usuwasz komentarze 😤😤😤
M.9
3 lata temu
Nie dramatyzuj, dziewczyno🤦 na pewno bez pomocy nie zostałaś.
sfvh
3 lata temu
Lubiłam ją zanim urodziła dziecko. A teraz nic tylko robi z siebie cierpiętnicę, chociaż na Instagrama i Tik toka ma czas
Shut up
3 lata temu
Zacznijmy od tego, że każdy kto nie ma dziecka to nie powinien się tu wypowiadać. Nie na snu anu czasu zjeść bez porzygu a załóżcie pieluche albo ją zmieńcie niemowlakowi który się wierzga i ucieka. Have fun! A czas wolny? Co to? Nawet ba dwójeczkę trzeba czekać aby móc ją kiedyś w spokoju zrobić. Także nie matki shut up!
Bogacz
3 lata temu
Tak dobrze być bogatym tak JA.
KlaudioKlaudi...
3 lata temu
Kobieto nie wiesz co mówisz!! Kto jej w to uwierzy, chyba ktoś kto nigdy nie miał dziecka. Gdyby spała po dwie godziny to byłaby jak zombie, o pracy i filmikach na insta w ogóle by nie myślała, a ona ma pomimo tego powera i energię? To niech się przyzna co bierze. Może wącha pieluchy niemowlaka i ma przez to "energię" do działania?🤦
Heheszek
3 lata temu
W przerwach między kolejnymi relacjami opiekuje się też córką - hahahaha dobre!😅
Ciekawe
3 lata temu
Czy tajemniczy konkubent to Oskar M ?
alis
3 lata temu
To trzeba było nie rodzić! A nie teraz narzekasz. Tak wygląda wychowanie dziecka. Dorosły człowiek o tym wie. To takie narzekanie na to, że w zimie jest zimno. Można NIE CHCIEĆ mieć dzieci. To przymus? Ktoś może ma inny plan na życie niż zmienianie pieluch, niespanie po nocach bo dziecko się drze, gotowanie obiadków, odrabianie lekcji. Po za tym co takiego fajnego czeka człowieka na tym świecie? Samo cierpienie. Od narodzin cierpimy. W imię czego? Ktoś się nas zapytał czy chcemy tak cierpieć jak nas płodzili? Człowiek jest trochę chyba mądrzejszy od małpy i innych zwierząt? Nie musi kierować się prymitywnym instynktem przetrwania gatunku. Serio, kobiety, NIE MUSICIE. Nie musicie rodzić dzieci dla męża, matki, babki, ciotki i sąsiadki. No i mediów.... NIE MUSICIE!!!
prawda
3 lata temu
Nie dobrze się robi od tych matek męczennic. W przeludnionym świecie rozmnażanie nie powinno być priorytetem.
...
Następna strona