Krystian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" ATAKUJE Kaję: "Ona gra. Jej dziadek był aktorem, więc może to dziedziczne"
Podczas ostatniego odcinka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" relacje między Kają a Krystianem osiągnęły krytyczny punkt. Uczestnicy programu nie szczędzili ostrych słów i zarzutów. W pewnym momencie polały się łzy...
Kaja i Krystian, uczestnicy programu "Ślub od pierwszego wejrzenia", zmagają się z wyjątkowo trudnym momentem w ich relacji. Zamiast rozwijać związek, para pogrąża się w konflikcie, który w 13. odcinku eksplodował podczas emocjonalnej wymiany zdań. Krystian nie ukrywa swojej frustracji związanej z zachowaniem Kai poza kamerami.
Mężczyzna wyraził swoje rozczarowanie, zarzucając partnerce dwulicowość. Podczas nagrań Kaja wydaje się czuła, lecz gdy gasną kamery, według Krystiana, zmienia swoje oblicze.
Chodzi mi cały czas o to, że poza kamerami jest zupełnie inaczej. I nikt mi nie wmówi, i nie chcę być z osobą, która ma dwie twarze
"Ślub od pierwszego wejrzenia" TVN. Największe porażki programu
Kaja od samego początku powtarzała, że nie rozumie kierowanych wobec niej zarzutów, zapewniając, że nie udaje uczuć ani nie "gra" na potrzeby programu. Mimo tych tłumaczeń Krystian nie zamierzał ustąpić - wręcz przeciwnie, coraz częściej kwestionował jej autentyczność przed kamerami.
Tak, ona gra. Jej dziadek był aktorem, więc może to dziedziczne
Gdy Kaja postanowiła zapytać wprost, co dokładnie Krystian ma na myśli i dlaczego odbiera jej zachowanie w tak negatywny sposób, liczyła, że w ten sposób choć trochę uporządkuje narastający chaos. Zamiast odpowiedzi otrzymała jednak kolejną falę krytyki.
Ja źle odbieram? Dziewczyno... Jakbyś stanęła z boku i się posłuchała, to byś naprawdę miała inne zdanie. Popracuj nad sobą... Masz tak ciężki charakter
W rozmowie przed kamerami Krystian ani przez moment nie próbował się powstrzymać. Otwarta lista żalów rosła z każdą chwilą - mówił o irytacji i frustracji, które towarzyszyły mu właściwie od pierwszych dni ich znajomości.
Ten kontakt mamy tragiczny. Irytuje mnie jako osoba. Zraziłem się od samego początku, to narastało przez jej zachowanie, poprawiania, niedogodności, jęki, piski i że to jest nie tak, tamto jest nie tak. Ona nie wyciąga żadnych wniosków, nie robi zmian. Nic. Powiedziała pani Hani tylko to, że ona tak zrozumiała. Nie. Ona to powiedziała na potrzeby programu. Żeby wszyscy zrozumieli, że ona się zmieniła. Ona się w ogóle nie zmieniła
Nie szczędził także gorzkich słów w rozmowie z żoną. Wprost powiedział, że zostali źle dobrani.
Ty masz o sobie tak wysokie ego dziewczyno, że nie masz pojęcia
Co ty teraz robisz Krystian? Jesteś okropny po prostu
W pewnym momencie rozmowa zamieniła się w licytację, kto z nich "gra" i zachowuje się nieszczerze. Atmosfera była tak ciężka, że w końcu Kaja spakowała swoje rzeczy i ruszyła do wyjścia, opuszczając dom męża.
Rozwód to tylko formalność?