Lewandowscy byczą się na Ibizie: luksusowy jacht, wyrzeźbiona klata Roberta, Anna łapiąca promienie słońca
Polska reprezentacja w piłce nożnej przygotowuje się do meczu z Mołdawią, a tymczasem media obiegły zdjęcia z urlopu Roberta Lewandowskiego, który nie stawił się na zgrupowaniu. Zobaczcie, jak piłkarz i jego ukochana relaksowali się na Ibizie.
Nie ulega wątpliwości, że Anna i Robert Lewandowscy to jedna z najpopularniejszych par w rodzimym show-biznesie. Zakochani cieszą się ogromnym zainteresowaniem mediów i fanów nie tylko w kraju, ale i za granicą. Ich popularność wynika nie tylko z sukcesów sportowych Roberta, który jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie, ale także z działalności Anny - trenerki, dietetyczki i bizneswoman. W 2022 roku para przeprowadziła się do Hiszpanii w związku z transferem Roberta do FC Barcelony. Obecnie mieszkają w luksusowej posiadłości pod Barceloną, gdzie prowadzą aktywne i medialne życie, łącząc obowiązki zawodowe z wychowywaniem córek.
Kilka dni temu Anna Lewandowska, którą na Instagramie śledzi ponad 5,7 mln osób, pochwaliła się serią zdjęć z "małego, letniego wypadu". Destynacją trenerki i jej ukochanego okazała się słoneczna Ibiza. 36-latka opublikowała w mediach społecznościowych pocztówki z wakacji, prezentując obserwatorom zapierające dech w piersiach widoki. Nie zabrakło też fotki w kostiumie kąpielowym, który wyeksponował imponującą sylwetkę najpopularniejszej z nadwiślańskich WAGs.
PRZYPOMNIJMY: Muśnięta słońcem Anna Lewandowska eksponuje muskularną sylwetkę, wylegując się w skąpym bikini na jachcie
O sporej popularności Lewandowskich poza granicami Polski świadczy fakt, że sportowa para została sfotografowana na Ibizie przez paparazzi. Na wykonanych z ukrycia zdjęciach widać, jak Anna i Robert relaksują się na pokładzie luksusowego jachtu. Trenerka miała na sobie granatowe bikini i czarną narzutkę, a piłkarz odsłonił wyrzeźbioną klatę, paradując w kolorowych kąpielówkach.
Co ciekawe, rajski urlop naczelnej rodzimej "power couple" zbiegł się w czasie ze zgrupowaniem polskiej reprezentacji, która w piątkowy wieczór rozegra mecz towarzyski z Mołdawią. Tego dnia odbędzie się również oficjalne pożegnanie Kamila Grosickiego. Media od kilku dni donosiły, że Roberta Lewandowskiego nie będzie tego dnia w Polsce. "Grosik" nie ukrywał w wywiadach, że fakt ten był dla niego zaskakujący.
Na pewno wiedząc, że Robert jest cały czas czynnym zawodnikiem, byłem pewny, że będę miał przyjemność rozegrać z nim ostatni mecz w reprezentacji. Rozumiem go, jeżeli chodzi o zdrowie, formę fizyczną, to ile meczów rozegrał, ale chciałbym, żeby tu był - mówił Grosicki w rozmowie z portalem meczyki.pl.
Dziennikarz Sportowych Faktów postanowił zapytać Grosickiego o jego konkretne odczucia związane z planowaną nieobecnością długoletniego kolegi z reprezentacji w tak istotnym momencie. 36-letni skrzydłowy nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi, ale jego słowa sugerowała wiele.
Emocje i przemyślenia zostawię dla siebie - powiedział "Grosik".
W poniedziałek, tuż przed południem sportowe portale poinformowały, że Robert Lewandowski prawdopodobnie jednak pojawi się na wieczornym pożegnaniu Kamila Grosickiego. Według najnowszych doniesień kapitan polskiej drużyny ma wylądować w Katowicach po 17:00.
Zobaczcie, jak Lewandowscy spędzili czas na Ibizie.
Anna i Robert spędzili na jachcie błogi czas w towarzystwie znajomych. Wszystkiemu przyglądali się paparazzi.