Maciej Miecznikowski od lat jest związany z dziennikarką TVP. To dla niej przeprowadził się do Warszawy
Maciej Miecznikowski ponad dwie dekady temu poznał miłość swojego życia. Wówczas prowadził swoje programy w TVP, a jego pracy miała okazję przyglądać się jedna z dziennikarek. Szybko podjęli decyzję o założeniu rodziny.
Maciej Miecznikowski to polski muzyk, który jest znany przede wszystkim jako lider zespołu Leszcze. Ponad dwie dekady temu wokalista miał okazję pracować w TVP, gdzie nagrywał autorskie programy - "Pod Złotym Leszczem" i "Śpiewanie na ekranie". To właśnie korytarze na Woronicza pozwoliły mu odnaleźć życiową miłość. Pewnego dnia ktoś z redakcji drugiego programu oglądał materiały z koncertu monograficznego zespołu. Wtedy też artysta zwrócił uwagę Agnieszki.
Wpatrywałam się w monitor, myśląc: "Co za koleś! Jaki on jest zabawny" - wspominała Agnieszka w wywiadzie dla "Pani".
Sprawa stalkerki Janowskiego powraca: "Znowu zapukała do naszych drzwi"
Tak wyglądały początki relacji Miecznikowskiego z żoną
Agnieszka miała już wówczas 30 lat i przesiadywała długie godziny w pracy. Jej koleżanki często żartowały, aby w grafiku pełnym obowiązków nie zapomniała znaleźć czasu na poszukiwania życiowego partnera. Z początku z Maciejem Miecznikowskim rozmawiała tylko przez telefon. Mężczyzna nie chciał opuszczać ukochanych Kaszub na rzecz Warszawy. Ostatecznie posłuchał jednak głosu serca.
Spotkałem kobietę, która w ogóle serca mego nie kroi, wręcz przeciwnie: scala je i zabliźnia rany - żartował Miecznikowski na łamach "Gali".
Krótko później zakochani doczekali się syna. Kiedy Maciej Junior miał siedem miesięcy, Miecznikowski wraz z ukochaną stanęli na ślubnym kobiercu, przysięgając sobie wieczną miłość. Rok później urodziła się córka - Zosia. Dziś ich pociechy są dorosłe i swoje ścieżki zawodowe kształtują z dala od show-biznesu.
Mają fajne życia i fajne zawody. Córka uczy się chińskiego, syn zajmuje się komputerami - wychwalał Maciej Miecznikowski swoje dzieci w rozmowie z portalem ShowNews.
Miecznikowski zaniedbywał rodzinę. Tak dziś wyglądają ich relacje
Maciej Miecznikowski jeszcze kilka lat temu z uwagi na mocno bardzo angażujące życie zawodowe rzadko bywał w domu, przez co zaniedbywał rodzinę. Dziś może w końcu pozwolić sobie na spokojne poranki, które poświęca najbliższym. Każdy dzień zaczyna od wspólnej kawy z żoną.
To jest bardzo ważne, żeby zawsze tę kawę rano wypić, spojrzeć na siebie i zacząć dzień. Mamy takie swoje rytuały - wyznał w "Pytaniu na śniadanie".
Zakochani starają się pielęgnować łączące ich uczucie. Nauczyli się w spokojny sposób rozwiązywać konflikty.
Trzeba mieć świadomość tego, co nie do końca jest doskonałe i pracować nad tym - mówił Miecznikowski w wywiadzie dla "Pani".
Nauczyliśmy się radzić sobie z tym, co nas różni. Nie chowamy długo urazy, nie miewamy cichych dni - dodała Agnieszka.