Maja Bohosiewicz NABIJA SIĘ z męża w walentynki i wypomina mu KŁAMSTWO. "Lubię wracać do momentu, jak się starałeś"
Maja Bohosiewicz przy okazji walentynek zdecydowała się podzielić własną historią miłosną. Dla niej 14 lutego jest szczególny, gdyż właśnie wtedy zaczęła związek z Tomaszem Kwaśniewskim. Nie obyło się bez żartu z męża.
Walentynki sprawiają, że celebryci w mediach społecznościowych chwalą się swoimi historiami miłosnymi. Przemyśleniami i romantycznymi zdjęciami podzielili się m.in. Marianna Schreiber, Cezary Pazura, Monika Olejnik oraz Tamara Arciuch z Bartłomiejem Kasprzykowskim.
Swoje trzy grosze w walentynki zdecydowała się dorzucić Maja Bohosiewicz. Celebrytka opublikowała na Instagramie wspólne zdjęcie z mężem Tomaszem Kwaśniewskim, a w opisie postanowiła z niego zażartować.
10 lat temu zaczęła się nasza historia… właśnie w walentynki. Tekstem: w przyszłym roku też będę obchodził walentynki. Obchodził szerokim łukiem. Nie była to łatwa miłość skarbie, ale chyba było warto walczyć - napisała.
Oprócz przypomnienia ukochanemu, że kiedyś bardziej się starał, zapytała też obserwujących, o kłamstewka i niespełniona obietnice ich drugich połówek.
Lubię wracać do tego momentu, jak tak się starałeś i kwiatki kupowałeś i byłeś bardzo żywo zainteresowany muzeami, teatrem i książkami. Hahaha. Znacie ten typ!? Co mówiła wasza osoba partnerska podczas randkowania, co okazało się bullshi*em później? - spytała.
Pod postem uaktywniły się inne kobiety, które również narzekały na partnerów.
Wkładał skarpety do kosza na pranie!!! PRZYSIĘGAM!! Ale przestał; Że lubi organizować wycieczki niespodzianki. Na zasadzie: pakuj się, za godzinę wyjeżdżamy. No nie zdarzyło się, zawsze wszystko planowane; Mój mówił, że jest spontaniczny a to totalny nudziarz i wszystkie atrakcje ja muszę zorganizować - można przeczytać w komentarzach.
Maja Bohosiewicz pobrała z biznesmenem Tomaszem Kwaśniewskim w 2018 roku. Do tej pory para doczekała się dwójki dzieci - syna Zacharego (2016 r.) i córki Leoni (2018 r.).