Maja Bohosiewicz w rodzimym show-biznesie udziela się od lat. Choć już jakiś czas temu zdecydowała się uwić sobie gniazdko za granicą, to w najbliższych tygodniach będzie jednak w ojczyźnie częściej niż w swoim hiszpańskim domu. Wszystko przez udział w "Tańcu z Gwiazdami". Ostatnio zdradziła nawet, co zrobi z gażą z programu.
Wszystkie pieniądze, które zarobię w "TzG", przekazuję na cele charytatywne - ogłosiła dumnie kilka dni temu na Instagramie, dodając również, że chce czerpać z udziału w tanecznym programie Polsatu samą przyjemność.
ZOBACZ TAKŻE: Maja Bohosiewicz zdradza "sekret" produkcji "Tańca z Gwiazdami" i zapowiada: "Planuję do PIĄTEGO odcinka nie odpaść"
Maja Bohosiewicz o zarobkach. Wspomniała o "bogatym" mężu
Nie od dziś wiadomo, że temat podejścia gwiazd czy celebrytów do pieniędzy potrafi wywołać ogromne emocje. Bohosiewicz ochoczo udziela się w social mediach, gdzie jeden z internautów przy okazji instagramowej zabawy Q&A zdecydował się spytać ją m.in. o źródło jej utrzymania. Influencerka przy okazji pytania o zarobki podkreśliła, iż nigdy nie była na utrzymaniu męża, a jak wiadomo ten ma smykałkę do biznesów.
Czy kiedyś żyłaś z aktorstwa, czy musiałaś dorabiać? - brzmiało pytanie.
Tak. Od 16 roku życia do 26 roku życia żyłam tylko z aktorstwa. Później założyłam kwiaciarnie, a potem Le Collet. Od zawsze sama się utrzymywałam i nigdy ten przystojny i bogaty pan mnie nie utrzymywał - wbrew różnym plotkom. Dorabialiśmy się obok siebie i ze sobą. To zawsze był mój priorytet, aby nigdy nie być zależna od mężczyzny finansowo. Mama mi tłukła do głowy od dziecka, tata też. Teraz ja tłukę - odpowiedziała Maja.
ZOBACZ TAKŻE: Jakie wykształcenie ma Maja Bohosiewicz? W przeszłości SKŁAMAŁA, gdy dostała pytanie o edukację: "Nie wiem po co"