Małgorzata Rozenek reaguje na zarzuty fanów i pokazuje NIEOCENZUROWANE zdjęcie pośladków (FOTO)
Historia lubi się powtarzać, z czego sprawę zdaje sobie Małgorzata Rozenek, która po raz kolejny stanęła w szranki z oskarżającymi ją o retusz internautami. Celebrytka przystąpiła do tłumaczeń w znany sobie sarkastyczny sposób. "Jeśli jesteś grafikiem, to wpadnij. Ktoś musi im wytłumaczyć" - zachęcała.
Od połowy grudnia Małorzata Rozenek i Radosław Majdan wraz z pociechami relaksują się w Tajlandii. Choć przez pierwsze dni rajskiej wyprawy Gonia nie dawała w sieci znaku życia, po kilkudniowym detoksie od telefonu celebrytka wróciła do mediów społecznościowych z podwójną energią. Od tamtej pory zasypuje internautów mniej lub bardziej ekscytującymi postami.
Jak to u Małgorzaty Rozenek bywało nieraz, jej zdjęcia w kostiumie kąpielowym podkreślającym kształtne pośladki i długie do nieba nogi podniosły ciętym obserwatorom ciśnienie i uruchomiły falę nieprzychylnych komentarzy. Gonia kolejny raz w swojej karierze została oskarżona o nadmierne wspomaganie się programami graficznymi, a rykoszetem oberwało się Annie Lewandowskiej, która nie tak dawno również zaprezentowała się zgrabnym tyłem do obiektywu na Instagramie.
Małgorzata Rozenek zdradza ulubiony gadżet Radosława Majdana
Rozenek, konsekwentnie trzymając się swojego zwyczaju walki o honor i dobre imię, zabrała się za wyjaśnianie przerobionych fotek. Na InstaStories zapowiedziała, że "teraz zajmie się poważnymi sprawami" po czym przystąpiła do analizy wzbudzających kontrowersje zdjęć.
Gonia podzieliła się z krytykującymi ją internautami "wersją reżyserską" fotografii, zadając retoryczne pytanie "retusz panie czy nie?". Celebrytka nie powstrzymywała się i dodawała ujęcia z mini sesji zdjęciowej w bikini jak leciało, dodatkowo ironizując na temat fanów rzekomo znających się na przeróbce graficznej:
A jeżeli jesteś grafikiem i wiesz wszystko o obróbce fot, wpadnij, bo ktoś musi im wytłumaczyć sprawy związane z perspektywą, obiektywem szerokokątnym, suwakami i takimi tam z dupy niepotrzebnymi shitstormami - pisała z sarkazmem.
Aby nie było nudno, Gosia postanowiła odpowiedzieć na kilka krytycznych komentarzy, wykorzystując swój cięty język:
Czemu Pani pokazuje goły tyłek? Czy matce tak przystaje? Ciekawe, co o tym myślą Pani synowie? - dopytywała się jedna z nieukontentowanych "fanek".
Że matka ma tyłek - zareagowała dowcipna Rozenek.
Dlaczego w cieniu ma pani rękę inaczej niż na zdjęciu? Cień nie pokrywa się - dociekała inna obserwatorka, na co odnosząc się do słynnego detektywa gwiazda zripostowała pisząc: "Dlaczego, Watsonie?".
Gosia - pogromczyni hejterów?
Jakie DM-y dostajemy od celebrytów?