Marcin Prokop rzadko mówi o żonie. Tym razem zrobił wyjątek: "Przyznaję to z trudem, BYWAM STAWIANY DO KĄTA"
Marcin Prokop stara się nie rozprawiać w mediach na temat najbliższych. Ostatnio dziennikarz zdecydował się na rzadki ruch i opowiedział w wywiadzie o twardo stąpającej po ziemi żonie. "Bywam stawiany do kąta" - przyznał.
Marcin Prokop uchodzi za jedną z bardziej charyzmatycznych i lubianych osobowości medialnych w kraju. Gwiazdor TVN porywa publikę niepowtarzalnym poczuciem humoru i inteligentnymi refleksjami. Mimo ogromnej sławy, prezenter nie afiszuje się w mediach prywatnymi sprawami. Zupełnie inaczej sytuacja miała się jeszcze kilkanaście lat temu, kiedy to juror "Mam Talent" regularnie pokazywał się na salonach w towarzystwie ukochanej żony. Dziś Maria Prokop prężnie rozwija karierę joginki oraz instruktorki oddychania i trzyma się z dala od blasków fleszy. Wybranka słynnego dziennikarza cieszy się sporą popularnością na Instagramie, mimo że stroni od publikowania prywatnych, rodzinnych kadrów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marcin Prokop o Dorocie Wellman. "Cenię ją za to, że nie jest celebrytką, która lata po mediach i mówi, że coś ją boli"
Marcin Prokop rzadko mówi o żonie. Tym razem zrobił wyjątek
Kilka dni temu na kanale "balans" pojawił się wywiad z Marcinem Prokopem. Gwiazdor zdecydował się na rzadki ruch i opowiedział przed kamerami o swoim małżeństwie. Podkreślał, że wiele zawdzięcza żonie, która na co dzień dba o to, aby sława i ciągła obecność w mediach go "nie zepsuły". Prezenter przyznał, że ukochana nie patrzy na niego przez różowe okulary i gdy trzeba, potrafi go skrytykować, za co jest jej wdzięczny.
Byłoby oczywiście bardzo łatwo żyć u boku kogoś, kto jest twoim wiernym, nieustającym fanem, kto cię klepie po plecach w każdej chwili, kiedy cię obserwuje, kto ci kibicuje niezależnie od tego, co zrobisz. Wiele osób wpada w taką pułapkę życia z kimś, kto jest łatwym partnerem, kto cię smaruje cały czas nieustającym masełkiem, ale to prosta droga do tego, żeby rozhuśtać w sobie toksyczny narcyzm - żeby się w sobie mocniej rozkochać, niż powinieneś. To, że moja małżonka nie jest moją fanką bezkrytyczną, nie jest cheerleaderką, tylko jest raczej panią profesor, która, jak mnie ocenia, robi to rzeczowo i nie podciąga mi ocen w górę, to powoduje też i może to jest jeden z czynników tego, że tak zupełnie mi nie odbiło, że jednak mam tę samoświadomość - tłumaczył.
Marcin Prokop podziękował żonie przed kamerami. "Dzięki niej wzrastam"
Gwiazdor TVN zdradził również, że Maria studiuje psychologię, dzięki czemu potrafi odczytać wiele zachowań i emocji w bardziej złożony sposób.
Moja małżonka studiuje psychologię, jest biegła w rozpoznawaniu stanów ludzkiej duszy i umysłu, więc jej wiedza też praktyczna i jej inteligencja emocjonalna, bo od tego zaczęliśmy, te wszystkie cechy, o których rozmawiamy, które są na wyższym poziomie niż moje. Przyznaję to z trudem, ale muszę to, powiedzieć powodują, że mimo że czasami bywam stawiany do kąta, to dzięki niej wzrastam, więc chciałbym jej za to podziękować - skwitował w rozmowie z Kubą Jankowskim z kanału "balans".
ZOBACZ TEŻ: Żona Marcina Prokopa chwali się STANIEM NA RĘKACH w kwiecistym bikini: "Latami kopałam nogą jak opętana" (WIDEO)