Marianna Schreiber odpowiada na zarzuty, że "ciągle chodzi w białych legginsach": "Są wygodne, chyba KAŻDA kobieta to potwierdzi"
Marianna Schreiber regularnie organizuje na swoim profilu serię pytań i odpowiedzi. Tym razem jeden z jej obserwujących chciał wiedzieć, czemu freak-fighterka szczególnie upodobała sobie białe legginsy, które nosi przy każdej nadarzającej się okazji. "W rajstopach mi za zimno" - tłumaczy 32-latka.
Nie ma chyba żadnych wątpliwości co do tego, że podstawowym celem działalności Marianny Schreiber jest ciągłe utrzymywanie uwagi na sobie. A w tym celu celebrytka jest w stanie zrobić naprawdę wiele: wdawać się w awantury, organizować publiczne prowokacje i wywoływać afery "z niczego".
W rozpętaniu afer żądnej atencji freak-fighterce pomaga związek z niegdysiejszym asystentem Grzegorza Brauna, Piotrem Korczarowskim. Mimo krótkiego stażu związku (niedawno świętowali 30 wspólnych tygodni), para jest już pewna siebie nawzajem i oczami wyobraźni widzi gromadkę wspólnych dzieci. Póki co żyją jednak w białym związku, tak jak przystało na bogobojnych rozwodników bez rozwodu kościelnego.
Czy Marianna Schreiber już się rozwiodła? Mamy komentarz celebrytki
Faktem jest, że od swojego medialnego debiutu w "Top Model" Schreiber przeszła ogromną metamorfozę. Zafundowała sobie kilka zabiegów medycyny estetycznej, pofarbowała włosy, a dodatkowo powiększyła sobie piersi. Marianna od dłuższego czasu pozostaje wierna jasnym i stonowanym kolorom. Ciuszki najchętniej kupuje na wyprzedażach - ostatnio chwaliła się, że "może wygląda tandetnie, ale przynajmniej sporo sobie oszczędza".
Podczas sobotniej serii "Q&A" zorganizowanej na jej profilu, celebrytka zmierzyła się z pytaniem, "dlaczego ciągle chodzi w tych samych legginsach". Okazuje się, że była żona Łukasza Schreibera ma ich całą kolekcję. Korzystając z okazji celebrytka zaprezentowała instagramowej "publiczności" kilka skarbów ze swoich zbiorów.
A bo ja mam kilka par białych legginsów z topem w komplecie i czarnych tak samo i dlatego noszę na zmianę, bo lubię - tłumaczy słynna skandalistka. Są wygodne, a chyba każda kobieta to potwierdzi, że jeansy nie należą do najwygodniejszych. W rajstopach mi za zimno, to tylko od okazji noszę. Czyli zwracam uwagę na to, gdy nagrywam do tv, albo jak gdzieś wychodzę, a tak to jak codziennie jeżdżę na treningi, to po co mam się ubierać jakoś wyjątkowo inaczej.
Rozumiecie jej słabość do białych legginsów?