Matylda Damięcka ustawia do pionu internautę, który wypytywał ją o dzieci: "Może przespał pan czasy, w których takie pytania były cacy"
Matylda Damięcka opublikowała post, w którym zwróciła się do internetowych krzykaczy. Chodzi o komentarze, w których ci wytykają innym brak dzieci. Sama też weszła w dyskusję z jednym z nich.
W poniedziałek obchodziliśmy Dzień Matki, a media społecznościowe zalała fala zdjęć znanych osobistości z ich pociechami. Choć dla wielu kobiet to ważne święto, to warto też pamiętać o tych, które macierzyństwa nie doświadczyły - niezależnie, czy jest to wynik życiowych turbulencji czy ich świadoma decyzja.
Zobacz też: Te gwiazdy nie chcą mieć dzieci. "Rodzicielstwo nie jest wyznacznikiem człowieka" (ZDJĘCIA)
Wypytywał Matyldę Damięcką o dzieci. Szybko go zgasiła
Głos w tej sprawie postanowiła zabrać m.in. Matylda Damięcka, która opublikowała na Instagramie ważny post. Zwróciła się w nim do "niematek", czyli kobiet, które z różnych powodów nie doczekały się dzieci. Zaapelowała przy tym, aby nie oceniać, bo nigdy nie znamy pełnego obrazu sytuacji.
Dla tych, które matkami nie zostały i nie zostaną: bo nie chcą, nie mogą, nie mają z kim, bo moment je przeoczył, bo ich ciało nie chciało, bo życie się powydarzało i zadecydowało za nie, bo to był ich wybór lub najtrudniejsza decyzja. Tobie za to komentarz przyszedł łatwo i myślisz, że coś wiesz. Wiesz, jak miała się nazywać jej córka? Nie? To łaskawie wróć do swojego talerza, mięsko możesz zostawić, ale surówkę zjedz, dobrze ci zrobi i grzecznie wypierLALAj śpiewająco do swoich klocków.
Zobacz także: Kaja Paschalska o bezdzietności z wyboru: "Chciałam mieć dzieci, ale dobrze, że NIC Z TEGO NIE WYSZŁO"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anna Guzik: "Nie ganię osób, które nie decydują się na bycie matką"
Niestety, niektórzy są zaskakująco odporni na apele o empatię i wyczucie. Szybko więc pojawił się i komentarz, w którym jeden z internautów wypytywał Matyldę o dzieci. Weszła z nim w dyskusję, a efektem pochwaliła się na InstaStories.
A kiedy Matylda zostanie matką? I dotknie tematu na własnej skórze? - zapytał "taktownie".
Nie jest już pan za duży, żeby w towarzystwie zadawać takie pytania? - odpowiedziała Damięcka. Nie wie pan, z czym się ktoś tam boryka. Zwłaszcza że pierwsza ilustracja jest o utracie dziecka... Więcej wyczucia nie jest bolesne. Może przespał pan czasy, w których pytania o dzieci były cacy, a w rzeczywistości najpewniej trafiały werbalną pięścią w miękkie podbrzusze.