Michał Wiśniewski od lat wzbudza spore zainteresowanie mediów nie tylko z uwagi na swoją działalność artystyczną, ale i życie prywatne. Piosenkarz ma na koncie pięć małżeństw i jest biologicznym ojcem sześciorga dzieci. Nie tak dawno temu wyznał, że poddał się wazektomii. Namówiła go żona.
Ostatnio lider zespołu Ich Troje miał okazję gościć na kanapie "Halo tu Polsat", gdzie po raz kolejny wypowiedział się na temat zabiegu. Doszło do wymiany zdań z lekarzem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michał Wiśniewski wdał się w dyskusję z lekarzem
Podczas wizyty w programie "Halo tu Polsat" Michał Wiśniewski poruszył temat wazektomii. Piosenkarz podkreślił, że decyzję tę podjął z uwagi na to, że już teraz ma sporą gromadkę dzieci. Jednocześnie nie chciał obciążać żony dużo bardziej ryzykownym zabiegiem.
To była nasza wspólna decyzja, dlatego że wychowuję lub wychowałem jedenaścioro dzieci. Generalnie czas najwyższy zastanowić się nad tym, czy możemy to zacząć kontrolować, czyli zaprzestać. (...) Dla mnie decyzja była bardzo prosta. W Polsce nielegalny jest zabieg podwiązania jajowodów. To jest po pierwsze nielegalne, po drugie bardzo dla kobiety bolesne - wyznał Michał Wiśniewski w programie "Halo tu Polsat".
Pola Wiśniewska jest wdzięczna mężowi za to, że zdecydował się na taki krok.
Dla Michała to nie było łatwe z początku, ale myślę, że głównie taka narracja tej utraty męskości funkcjonuje u mężczyzn. Ja zaraz po zabiegu powiedziałam mężowi, że jest dla mnie bohaterem - przyznała Pola Wiśniewska.
Panowie, nie bójcie się wziąć odpowiedzialność na siebie - dodał Wiśniewski.
Te słowa oburzyły obecnego na miejscu lekarza Piotra Chłostę. Między nim a Michałem Wiśniewskim doszło do wymiany zdań.
Michał, nie reklamuj tego zabiegu - grzmiał lekarz.
Nie, nie reklamuję, bo ja głównie reklamuję dzieci - odpowiedział żartobliwie Wiśniewski.
Piotr Chłosta zwrócił uwagę na to, że każda operacja może wiązać się ze śmiertelnymi powikłaniami. Wiśniewski odparł:
Tak, panie profesorze, ale jeżeli kobieta podwiązuje jajowody, to szansa na te powikłania może być o wiele, wiele większa - wtrącił się.
Nie idźmy w tę stronę - podsumował ekspert.