Mikołaj Krawczyk i Sylwia Juszczak WDZIĘCZĄ SIĘ przed fotoreporterami. Ładna z nich para?
Teatr Kamienica otworzył dziś drzwi dla uczestników premiery przedstawienia "Opiekunka na zabój". Sylwia Juszczak i Mikołaj Krawczyk postanowili osobiście pogratulować efektów kolegom po fachu. Przed obejrzeniem spektaklu stanęli na okolicznościowej ściance.
Sezon premier filmowych, teatralnych i telewizyjnych rozkręca się na dobre. W ubiegłym tygodniu silna reprezentacja aktorska stawiła się na premierze trzeciej odsłony komediowej serii "Teściowie". Tradycyjnie już największe celebryckie oblężenie mogliśmy zaobserwować na błyszczącej ściance ustawionej przed wejściem na najsłynniejszy parkiet w Polsce.
Wtorkowy wieczór na kulturalnej mapie Warszawy upłynął pod znakiem premiery komedii kryminalnej "Opiekunka na zabój". Widzowie będą mieli okazję podziwiać grę aktorską Doroty Choteckiej i Radosława Pazury, którzy po raz pierwszy występują razem na scenie. Nowy spektakl Teatru Kamienica obejrzało wielu ich kolegów z branży.
Mikołaj Krawczyk i Sylwia Juszczak zapozowali na ściance
Znani małżonkowie przybyli na wydarzenie, wypełniając swój obowiązek zapozowania fotoreporterom do zdjęć. 44-letni aktor, który ostatnio wrócił na świecznik za sprawą swych złośliwostek pod adresem byłej żony, postanowił ochronić oczy przed błyskiem fleszy. W tym celu założył okulary z pomarańczowymi szkłami. Na jego stylizację składały się: czarna koszula z cekinami, monochromatyczna marynarka, jeansowe rurki oraz buty sportowe.
Mikołajowi Krawczykowi towarzyszyła jego żona. Sylwia Juszczak zaprezentowała z kolei obszerną wersję jasnych jeansów, uzupełnionych gorsetową bluzką w beżowej wersji kolorystycznej oraz czarną marynarką.
Lubicie na nich patrzeć?