Trwa ładowanie...
Przejdź na
Droppa
|

Monika Kuszyńska o dramatycznych szczegółach swojego porodu: "Byłyśmy z córeczką NA GRANICY ŚMIERCI"

70
Podziel się:

"Ona dostała bardzo małą ilość punktów w skali Apgar, miała bezdech" - opowiada piosenkarka w najnowszym wywiadzie.

Monika Kuszyńska o dramatycznych szczegółach swojego porodu: "Byłyśmy z córeczką NA GRANICY ŚMIERCI"
(fot. ONS)

Monika Kuszyńska, o której zrobiło się stosunkowo cicho od momentu narodzin jej córeczki w 2018 roku, wróciła ostatnio do tabloidowych rubryk za sprawą wywiadu z Agatą Młynarską. Opowiedziała w nim o traumie, którą przeżyła po tragicznym wypadku sprzed 15 lat. W wyniku zderzenia z drzewem samochodu prowadzonego przez Roberta Jansona, lidera Varius Manx, piosenkarka straciła władzę w nogach.

Przez kilka miesięcy nie mogłam spojrzeć w lustro, czułam odrazę do siebie - przyznała Monika Kuszyńska w rozmowie z dziennikarką.

Reprezentantka Polski na konkursie Eurowizji w 2015 roku zdobyła się teraz na kolejne odważne wyznanie. Tym razem dotyczyło ono niezwykle trudnego porodu oraz strachu o zdrowie i życie jej malutkiej córki Kalinki.

Karetka przyjechała do nas w środku nocy, miesiąc wcześniej niż planowano. Nie chcę mówić o szczegółach, ale byłyśmy obie z córeczką na granicy śmierci. Pękł mi szew z poprzedniej ciąży. Było bardzo źle. Do tej pory mam gęsią skórkę, jak to wspominam. Ona dostała bardzo małą ilość punktów w skali Apgar, miała bezdech. Koszmar. Ale uratowali nas lekarze. Miałam wielkie szczęście - zdradza piosenkarka w rozmowie z Rewią.

To właśnie ze względu na skomplikowany przebieg porodu Kuszyńska miała zwlekać z informowaniem mediów o narodzinach córeczki. Zależało jej bowiem przede wszystkim, aby jej dziecko było już bezpieczne.

Na całe szczęście niespełna dwuletnia Kalinka cieszy się dziś wspaniałym zdrowiem i rośnie jak na drożdżach. Kuszyńska opiekuje się nią i jej starszym bratem Jeremim w domu pod Łodzią, który został specjalnie przystosowany, aby ułatwić Monice codzienne funkcjonowanie na wózku.

Jeszcze kilka lat temu piosenkarka obawiała się, że nie będzie w stanie zostać matką. Przekonała ją do tego jednak jej pani ginekolog.

Mówiła, że mi pomoże, że damy sobie radę. Jej zawdzięczam właściwie moje dzieci - przyznała Kuszyńska.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(70)
Fuga
4 lata temu
Przykro mi, niestety wszystko w życiu może się zdarzyć, mogą być komplikacje przy porodzie, współczuję kobietom, które miały problemy przy porodzie i po, to przykre. Poród to poważna sprawa. Zagrożenie życia matki i dziecka. Za kobiety w ciąży trzymam kciuki. Bądźcie dzielne. Jak najmniej stresu a jak najwięcej spokoju, odpoczynku i nie słychać innych. Po porodzie też uważajcie na siebie. Zdrowia dla Was i dla dziecka. Wszystkiego dobrego. Pozdrawiam.
Pizza
4 lata temu
Życzę Pani Monice dużo zdrowia i sukcesów muzycznych ! Pozdrawiam !
Mira
4 lata temu
Piękna kobieta.
Hana
4 lata temu
Sama ledwo przeżyłam poród,moja córka urodziła się z 1 punktem w skali Apgar. 10 pierwszych miesięcy Jej życia, to walka o normalne życie i zdrowie....... które Wygrałyśmy!!! Wszystkiego dobrego dla Wszystkich 😀
nie do wiary
4 lata temu
kobieta z niepełnosprawnością podniosła się, daje radę, żyje normalnie, a wy ją krytykujecie? Oby wam się nic złego nie zdarzyło, bo z takim podejściem byście się załamali
Najnowsze komentarze (70)
Lula
4 lata temu
zagrożone ciąże jedna po drugiej, to nie dziwne , że szew puścił (pewnie z cesarki). Ja poprzestałabym na jednym w jej sytuacji. Ludzie dziś nie lubią minimalizmu, idą na całość nawet po traumach. Jakby niczego ich nie nauczyły. Życzę dużo zdrowia, POKORY, czyli doceniania tego co się ma.
Skuba
4 lata temu
Kobieto urzekła mnie twoja historia. Dobrze, ze ma takie opowiastki w zanadrzu bo o czym by opowiadala. Eurowizja pamietamy ta rączka i filmik w tle, żenada.
bbbbb
4 lata temu
Monika pokazał światu że można się nie poddawać. Ciekawe co na to celebrytki które ze względu na metraż zlikwidowały problem dziecka.
mama
4 lata temu
kolejny cipoaut! kobiety rodzą w róznych sytuacjach! ludzie ten ekschibicjonizm ciązowy robi sie conajmniej w złym guscie! wszystko na sprzedaz
Awa
4 lata temu
Nasza "sympatyczna" pani Monisia z sąsiedztwa. Nie lubię jej taka sobie piosenkareczka tralalalalalalal.
Grantt
4 lata temu
Pani Moniko, wszelkiej pomyślności dla Pani i rodziny
Gośka
4 lata temu
A ja miałam nadzieję że p.Monika będzie chodzić bo mówiono o implancie .
Ela
4 lata temu
To i tak cud,że ma dwójkę dzieci.Powodzenia
Elli
4 lata temu
Piękna kobieta i tyle wycierpiała w życiu! Dobrze, że się pozbierała, po tym dramacie, który zgotował jej Janson!
Mak
4 lata temu
Jak przypomnieć o sobie? Zacząć gadać o swoim porodzie. Szkoda, że fotek jeszcze nie wstawiła. Wywiad o wypadku wepchnął mnie w fotel byłam pod wielkim wrażeniem jej osoby bo opowiadała o sobie. Teraz to jakieś brednie w które wciągnęła swoje własne dzieci. Nie wiem kto daje prawo matkom by dzieci traktować jak własność
Hana
4 lata temu
Sama ledwo przeżyłam poród,moja córka urodziła się z 1 punktem w skali Apgar. 10 pierwszych miesięcy Jej życia, to walka o normalne życie i zdrowie....... które Wygrałyśmy!!! Wszystkiego dobrego dla Wszystkich 😀
Aga
4 lata temu
Kazdy porod,to cryzyko smierci.Nagle caly szpital pielegniare4i,lekarzy,bal wokolo,Potem zemdlalam:nie mam w wypisie,co sie stalo.
Ada
4 lata temu
Podziwiam jej hart ducha!
hmm
4 lata temu
Co ona się tak ostatnio uzewnętrznia?
...
Następna strona