Diddy "świętował" W WIĘZIENIU skończenie 56 lat. Burger z ciecierzycy i ciasto to dopiero początek urodzinowego menu...
Diddy już po raz drugi celebrował urodziny za kratkami. Takich potraw, jakie kucharze serwują sławnym osadzonym w więzieniu w New Jersey, nie powstydziłaby się niejedna restauracja. Raper mógł wybrać między pizzą serową a polędwicą wołową, nie wspominając już o słodkich przekąskach.
Na początku października zapadł długo wyczekiwany wyrok w sprawie Diddy'ego, którego kilka tygodni wcześniej ława przysięgłych uniewinniła z dwóch zarzutów dotyczących handlu ludźmi oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Raper czekał więc jedynie na decyzję sądu dotyczącą udowodnionych mu dwóch przypadków pomocy w organizacji transportu kobiet w celach prostytucji. Za wykazanie jego związków z seksbiznesem skazano go na 50 miesięcy więzienia.
Pomimo ubiegania się o zwolnienie za kaucją, a nawet zgodną z prawem możliwością ułaskawienia przez prezydenta Donalda Trumpa, niewiele wskazuje na to, by Sean Combs przedterminowo wyszedł na wolność. Skompromitowany raper chyba jednak całkiem nieźle odnalazł się w więziennych realiach. Jak mogliśmy zobaczyć na najnowszych zdjęciach, zawiera na spacerniaku przyjacielskie relacje z innymi osadzonymi. To właśnie w ich towarzystwie celebrował w miniony wtorek swoje 56. urodziny.
Krzysztof Gojdź ujawnia, co wie na temat Justina Biebera. Ma kontakt z Hailey?
Diddy zajada się prawdziwymi frykasami w więziennej stołówce
Z okazji święta najpopularniejszego więźnia przebywającego w Federalnym Zakładzie Karnym Fort Dix, tamtejszy szef kuchni stanął na wysokości zadania. Świętowanie rozpoczęło się od uroczystego śniadania, podczas którego Diddy mógł wybierać spośród płatków z otrębów, ciasta śniadaniowego, galaretki oraz pełnoziarnistego chleba. Jak podaje tygodnik "People", osadzeni otrzymali też margarynę i odtłuszczone mleko.
Kilka godzin później do stołu podano dania lunchowe. Między godziną 11 a 12 rozpoczęła się prawdziwa rozpusta. Urodzinowe menu składało się z: kurczaka z parmezanem, burgera z ciecierzycy, makaronu z sosem marinara oraz pieczywa czosnkowego. Znany solenizant miał też do wyboru kilka różnych napojów i deserów oraz pełen kosz owoców.
To jeszcze nie koniec kulinarnych przyjemności. Pod koniec dnia z myślą o Diddym przygotowano pizzę serową i włoską sałatkę makaronową. Gdyby jednak zaburczało mu w brzuchu, w każdej chwili może wybrać się do więziennej kantyny. Tam za jedyne 2,85 dolara zaopatrzy się w popularne za oceanem ciasteczka Pop-Tarts, które podgrzewa się w tosterze. O połowę mniej zapłaci za bułeczki miodowe, a kawałek sernika wyceniony został na skromne 1,07 dolara.
Biorąc pod uwagę prawdopodobny termin zakończenia odsiadki, amerykański muzyk jeszcze tylko przez 2 lata będzie świętować w celi. Spodziewamy się jednak, że przy okazji swych 59. urodzin nie zdecyduje się już na organizację "Białej Imprezy"...
ZOBACZ TEŻ: Córki Diddy'ego balują na imprezie u Kylie Jenner DWA TYGODNIE po skazaniu rapera... Fajnie?