Ciężarna Maja Staśko trafiła do SZPITALA! "Nagle zaczęłam krwawić"
Maja Staśko opublikowała na Instastories niepokojący wpis. Miesiąc temu 35-letnia aktywistka poinformowała, że spodziewa się dziecka.
Maja Staśko to jedna z najpopularniejszych polskich aktywistek. Kobieta znana jest z zaangażowania w obronę praw kobiet i mniejszości. Jest także aktywna w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się swoimi refleksjami i doświadczeniami. Na Instagramie często porusza tematy związane z równością i sprawiedliwością społeczną. Ale nie tylko. W ostatnim czasie intensywnie dokumentuje swoje starania o zajście w ciążę, korzystając z metody in vitro. 35-latka otwarcie mówi o trudnościach związanych z niepłodnością, na którą wpływa zdiagnozowana u niej endometrioza.
Maja Staśko szczerze o udziale Jakuba Rzeźniczaka w CLOUT MMA! Piłkarz powinien zniknąć z mediów?
Maja Staśko jest w ciąży
W zeszłym miesiącu Maja podzieliła się wesołą nowiną. Ogłosiła bowiem, że jest w ciąży. Od tamtej pory na bieżąco informuje obserwatorów o tym, jak się czuje i dzieli się przemyśleniami na temat początków błogosławionego stanu.
Zobacz też: Maja Staśko jest w ciąży i musi przyjmować leki. Pokazała paragon. "A to tylko jeden spośród kilkunastu"
Niepokojący wpis Mai Staśko. Trafiła do szpitala
Niestety, w czwartek na Instastories aktywistki pojawił się niepokojący wpis. Staśko zakomunikowała, że trafiła do szpitala.
Jestem w szpitalu. Nagle zaczęłam krwawić, mocno - zaczęła, a następnie uspokoiła.
Od razu zostałam przyjęta i zbadana. Pszczółka ma się dobrze, jest tętno, szyjka jest zamknięta. Teraz czekam na wyniki morfologii. W tej chwili wszystko wygląda dobrze -napisała.
Feministka nie ukrywa, że sytuacja jest dla niej wyjątkowo stresująca.
To było jedno z najstraszniejszych przeżyć, gdy jechaliśmy do szpitala z tym krwawieniem. Oby teraz było tylko dobrze - skwitowała.
Po dwóch godzinach Maja wrzuciła fotografię ukazującą, jak trzymają się z partnerem za dłonie, którą podpisała:
Dalej czekamy na wyniki i konsultację z lekarzem.