NAGA Miley Cyrus pozdrawia z okładki magazynu
Miley Cyrus od wielu lat jest łakomym kąskiem dla większości dziennikarzy i fotografów. Wydawać by się mogło, że niegdysiejsza skandalistka skutecznie stłumiła pragnienie eksponowania nagiego ciała. Tymczasem znów zrzuciła z siebie ubrania, czyniąc to na potrzeby sesji okładkowej.
Wydawać by się mogło, że święcąca triumfy od wczesnego dzieciństwa Miley Cyrus powtórzy los wielu gwiazdek Disneya, które nie potrafiły odnaleźć się w często brutalnej dla nich dorosłości. Niedługo po przekroczeniu progu pełnoletności mocno zagalopowała się w chęci zerwania z wizerunkiem słodkiej dziewczynki, idolki milionów widzów zachwycających się wykreowaną przez nią postacią Hannah Montany. Jeszcze blisko 10 lat temu artystka nagminnie wykazywała skłonności ekshibicjonistyczne. Wraz z sukcesywnym wyzbywaniem się kolejnych elementów garderoby, niestety, rozpoczęła niebezpieczne dla jej życia eksperymentowanie z różnymi używkami.
Amerykanka obdarzona jednym z najmocniejszych wokali spośród bieżących gwiazd estrady zdołała jednak wyjść na prostą. Nie złamały jej upokorzenia w postaci licznych zdrad, jakich doświadczała ze strony swego dawnego oblubieńca, Liama Hemswortha, ani nawet rozgrywana medialnie rodzinna awantura z wrogo nastawionym do niej ojcem. Na szczęście wygląda na to, że wspólnymi siłami udało im się załagodzić głośny spór.
Miley Cyrus wzięła udział w nagiej sesji zdjęciowej
32-latka przez najbliższe tygodnie będzie towarzyszyć klientom brytyjskich marketów i salonów prasowych. Artystka przyjęła propozycję pojawienia się na pierwszej stronie prestiżowego magazynu "Perfect". W przeszłości na jego okładkach mogliśmy podziwiać wiele innych współczesnych ikon popkultury, jak chociażby Rihanna, Selena Gomez czy Bella Hadid.
Właściciele czasopisma prezentowanego w formie albumu fotograficznego mogą pochwalić się nowo nawiązaną współpracą z Miley Cyrus. Wizerunek wykonawczyni przebojów "Wrecking Ball" i "Flowers" zdobi 80-stronicowe wydanie specjalne. Jedno z 6 zdjęć okładkowych przedstawia wpatrującą się ponurym wzrokiem w obiektyw rozebraną gwiazdę, która zasłania piersi lewą ręką. Dzięki temu możemy podziwiać rzadko prezentowany, widoczny z boku ciała tatuaż przedstawiający łapacza snów, jaki sprawiła sobie niedługo po ukończeniu 18. roku życia.
Niezwykły klimat zdjęcia dopełnia utrzymanie go w czarno-białej stylistyce. Sesja została opatrzona tajemniczym tytułem "3 dni i wieczór z Miley".