Naturalna Kinga Rusin maszeruje po Warszawie ze skwaszoną miną. Na widok paparazzi odwróciła się na pięcie i UCIEKŁA
Stacjonująca w Warszawie Kinga Rusin znów znalazła się "pod ostrzałem" paparazzi. Obwieszona metkami dziennikarka nie była zadowolona z widoku fotografa. Na jego widok zrobiła w tyłu zwrot i pognała przed siebie.
Niedługo minie pięć lat odkąd Kinga Rusin zdecydowała się porzucić telewizyjną karierę i w pełni oddać się podróżniczej pasji. Od tamtej pory dziennikarka zdążyła zwiedzić świat wzdłuż i wszerz.
Dopiero co "reporterka bez granic" wypoczywała z matką na jachcie, gdzie hucznie świętowały 83. urodziny pani Marii. W poniedziałek na profil Rusin trafiły zdjęcia ze wspólnego wyjazdu z rodzicielką, na których seniorka prezentuje formę, jakiej pozazdrościć mogłaby jej niejedna rówieśniczka.
Bajeczne wakacje zdążyły dobiec już końca, a Kinga zmuszona była ukryć w szafie skąpe kostiumy kąpielowe, zasłonić wysportowane markowymi ciuszkami i z bólem serca wrócić do szarej rzeczywistości.
7 lipca Rusin dała się sfotografować w Warszawie, gdzie na każdym kroku czyhają na nią paparazzi. Na widok czającego się w pobliżu fotografa celebrytka zrobiła zwrot i ze skwaszoną miną poczłapała w przeciwnym kierunku. Tego dnia 54-latka odziała się w białą bluzkę z kołnierzykiem i jasne jeansy. Gwiazda nie zapomniała o designerskich dodatkach: okularach przeciwsłonecznych Miu Miu za 1600 złotych oraz obszernej, zamszowej torbie Moschino wartej 5 tysięcy złotych. Kinia zrezygnowała z mocnego makijażu.
Lubicie ją w takim "casualowym" wydaniu?
Z okazji 30. lat Wirtualnej Polski zapraszamy do udziału w konkursie "Za co kochasz internet?". Do wygrania aż kilkaset podwójnych biletów na wyjątkowy koncert sanah, który odbędzie się 19 września 2025 r. na PGE Narodowym. Pokaż swoją kreatywność i świętuj razem z nami! Szczegóły i formularz zgłoszeniowy znajdziesz na stronie 30lat.wp.pl/konkurs.
Celebrytka postawiła na obszerną, zamszową torbę Moschino za 5 tysięcy złotych.