Nerwowo na konferencji Igi Świątek. Tenisistka była oburzona tym, co usłyszała od dziennikarza: "Co to jest za pytanie?"
Po wyczerpującym pojedynku z Suzan Lamens w drugiej rundzie US Open Iga Świątek pojawiła się na konferencji prasowej. Spotkanie z mediami nie obyło się bez niespodzianek - w pewnym momencie jeden z dziennikarzy zapytał tenisistkę o... koraliki we włosach. "Co to jest za pytanie, przepraszam" - odpowiedziała wyraźnie zdenerwowana.
Iga Świątek, mimo światowej sławy i ogromnego zainteresowania mediów, konsekwentnie dba o swoją prywatność. Rzadko zdradza szczegóły z życia osobistego, choć wiadomo, że pozostaje szczególnie blisko związana z ojcem i siostrą, a relacje z matką są ograniczone.
Od czasu do czasu pozwala fanom zajrzeć do swojego codziennego świata, publikując zdjęcia z podróży czy koncertów, na których widać ją w bardziej swobodnym wydaniu. Poza kortem tenisistka ma wiele pasji. Fascynuje ją muzyka - szczególnie zespoły Pearl Jam i Red Hot Chili Peppers - a także literatura. Sięga chętnie po kryminały Johna Grishama, co zdradza jej zamiłowanie do wciągających historii pełnych napięcia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#dziejesiewsporcie: nie tylko Świątek. Zobacz, co gwiazda tenisa wyczynia z piłką
W czwartek Iga Świątek stoczyła wyjątkowo trudny pojedynek. Suzan Lamens pokazała wysoki poziom i sprawiła, że mecz trwał ponad dwie godziny. Ostatecznie jednak to Polka przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę, pokonując rywalkę 6:1, 4:6, 6:3.
Burza na konferencji Igi Świątek
Podczas konferencji prasowej po meczu doszło do niespodziewanej sytuacji. Z ust jednego z dziennikarzy padło "dziwne" pytanie.
Czy myślałaś kiedyś o tym, aby wpleść sobie koraliki we włosy? - zapytał.
Co to jest za pytanie, przepraszam. Czy myślałam o tym, aby wpleść sobie koraliki we włosy? Nie. O co chodzi? Co to jest za pytanie - odpowiedziała wyraźnie zdenerwowana Świątek.
Nagranie z konferencji obiegło sieć.
Zapytano Igę Świątek na konferencji prasowej, czy chciałaby zrobić sobie warkoczyki we włosach. Ona, w szoku, pyta, czy dziennikarz mówi poważnie, a ten wstaje i wychodzi. Nic z tego nie rozumiem - napisał José Morón z hiszpańskiego "Punto de Break".
Ale cyrk na koniec konferencji prasowej Świątek, o Chryste - dodał znany tenisowy dziennikarz, Ben Rothenberg.
Tomek Moczerniuk, który zadał niefortunne pytanie, zdążył już wytłumaczyć się z niego.
Konfa z Igą wymknęła się lekko spod kontroli. Niestety dostałem rykoszetem, bo nie spodobało się Jej, że zapytałem czy - skoro nowojorczycy lubią show - nie myślała kiedyś o tym, aby lekko zaszokować np. poprzez wplecienie we włosy koralików. (...) Trzeba poznać cały kontekst. Końcówka konferencji była nerwowa, a ja chciałem lekko rozładować atmosferę i zadać obyczajowe, luźne pytanie. Ale wyszło jak wyszło, czasu nie cofnę. Igę przeproszę przy najbliższej okazji - napisał.